Trzeba lepiej ukrywać fakt, że traci się zmysły

Recenzja książki Choose Cthulhu 12: Cień spoza czasu
Seria gier paragrafowych Choose Cthulhu jest dopieszczona w każdym miejscu. Od okładki stylizowanej na stary i zniszczony wolumin pokryty pajęczynami, poprzez lovecraftowską miłość do okultyzmu w treści, aż do ilustracji, które wyglądają, jakby ktoś każdą stronę kreślił ręcznie - ta książka robi, co może, abyś czytelniku mógł wpaść w rozpacz, uwierzył w swoje szaleństwo albo zginął tragicznie na środku oceanu. Jednym słowem skończysz tak, jak wszystkie mroczne tygryski lubią najbardziej.

W "Cieniu spoza czasu" wcielimy się w Nathaniela Wingate'a Peasley'a, profesora, która stracił 5 lat z życia. Któregoś dnia zasłabł, ale obudził się zupełnie odmieniony, stracił zainteresowanie rodziną, dziwnie się zachowywał, czegoś poszukiwał. Akcja gry rozpoczyna się w momencie odzyskania świadomości już po tym tajemniczym stanie, w którym bohater funkcjonował. Zrozumiałym jest chęć poznania, co nim wtedy kierowało (albo kto?), tylko pytanie, czy to na pewno bezpieczne, bo w końcu wszyscy wiedzą, że nadmierna ciekawość prowadzi do piekła.

Nie łudźmy się, to jest H.P. Lovecraft, oczywiście, że wszystko skończy się źle. W mojej rozgrywce dowiedziałam się troszkę więcej o potworach spoza czasu, ale niestety dotarłam do momentu, z którego nie było już ucieczki i tak mój Nathaniel skończył żywot na współrzędnych 47°9’S i 126°43'W. Mąż miał mniej szczęścia, dosyć szybko zawinęli go w kaftan bezpieczeństwa i umieścili w szpitalu psychiatrycznym w Arkham. Nauka na przyszłość - trzeba lepiej ukrywać fakt, że traci się zmysły.

Co mi się szczególnie podobało i co wyróżnia tę część, to możliwość wpadnięcia w wizję. Bohater przez swój dziwny stan psychiczny potrafi zobaczyć przeszłość tudzież przyszłość, odzyskać świadomość w swoim ciele albo takim o większej ilości macek... Taka szczypta szaleństwa dodaje grze dodatkowego dreszczyku emocji, bo nie wiemy, jaka sceneria nam się wylosuje i czego więcej się z tego nauczymy.

Polecam fanom grozy. To 12. tom, ale nie ma widzę żadnych przeszkód, żeby zacząć właśnie od niego.

(współpraca barterowa z serwisem nakanapie i wydawnictwem)
0 0
Dodał:
Dodano: 03 II 2024 (9 miesięcy temu)
Komentarzy: 0
Odsłon: 70
[dodaj komentarz]

Komentarze do recenzji

Do tej recenzji nie dodano jeszcze ani jednego komentarza.

Autor recenzji

Imię: Justyna
Wiek: 32 lat
Z nami od: 14 III 2021

Recenzowana książka

Choose Cthulhu 12: Cień spoza czasu

,

Sprawdź, czy Twoje sny są prawdą! Jeszcze wczoraj byłeś Nathanielem Wingate Peasleyem, profesorem ekonomii politycznej na Uniwersytecie Miskatonic. Nagły atak amnezji zabrał ci pięć lat życia. Kiedy odzyskałeś pamięć, zaczęły nękać cię koszmary i niezrozumiała wiedza. Gdzie przebywał twój umysł przez ostatnie pięć lat? Czy istnieje sposób, aby udowodnić, że twoje sny i wizje były rzeczywistością?...

Ocena czytelników: 5.5 (głosów: 1)
Autor recenzji ocenił książkę na: 5.5