Kiedy uwielbienie dla idola wejdzie za mocno

Recenzja książki Idol w ogniu
"Każdy ma swoje własne podejście do interakcji z idolem. Są wierni wyznawcy, wierzący w każde jego słowo i czyn, a są i tacy, którzy podchodzą do całej sprawy krytycznie i twierdzą, że nie może fanem nazywać się ten, kto nie odróżnia dobra od zła. Jedni uwielbiają idola prawie jak ukochanego, ale nie interesują się jego występami; inni nie żywią do niego sympatii, ale odpowiadają mu w mediach społecznościowych i chcą za wszelką cenę z nim porozmawiać; jeszcze inni lubią jego filmy, seriale i piosenki, ale nie wykazują najmniejszego zainteresowania plotkami i skandalami. Są wreszcie i tacy, którzy koncentrują się na wydawaniu na idola pieniędzy, oraz tacy, dla których główną przyjemność stanowi interakcja z innymi członkami fandomu.
Moje podejście zawierało w sobie próbę zrozumienia zarówno samego idola, jak i dzieł, które współtworzył. Chciałam zobaczyć świat jego oczami."


Akari od dawna jest zagorzałą fanką Masakiego Ueno, członka zespołu Mazama-za. Wręcz ma na jego punkcie obsesję. Każdą płytę CD i DVD kupuje w trzech egzemplarzach, każdy wywiad spisuje słowo w słowo i przetrzymuje w kilkunastu segregatorach. Prowadzi też bloga, na którym umieszcza notatki o swoim idolu wraz z rzeczonymi wywiadami. Obchodzi ją tylko on i nic ani nikt więcej - zwykłe codzienne życie odsuwa na dalszy plan. Liczy się wyłącznie Masaki.
Pewnego dnia pojawia się news, że uderzył fankę. Akari temu nie dowierza. Próbuje odkryć prawdę.
Dokąd ją to zaprowadzi?

Zainteresowałam się tym tytułem, ponieważ sama w wieku 13-14 lat byłam psychofanką pewnego zespołu - też zbierałam o nim informacje z różnych gazet i wklejałam do zeszytu, a nawet pisałam fanfiki o jego członkach i o sobie. Obecnie, już po trzydziestce, od dawna nie lubię tego zespołu, bo całkowicie zmienił gatunek muzyki, ale za to ostatnimi czasy pokochałam k-pop i kilku idoli lubię tak bardziej. I choć recenzowana książka dotyczy Japonii i japońskiego idola, to z koreańskimi idolami i grupami często bywa bardzo podobnie, jeśli chodzi o fanów i fandomy. Zresztą pewnie z artystami i fanami z całego świata też.

Rin Usami, autorka zaledwie 7 lat młodsza ode mnie, napisała króciutką (144 strony, ale tekst jest na 136), ale niełatwą historię o wyniszczającej obsesji i o tym, do czego mogą być zdolni ludzie. Na plus też zasługuje minimalistyczna, lecz ciekawa okładka oraz jej nietypowa, lekko jakby chropawa faktura.

Polecam tę książkę szczególnie osobom, które tak jak ja i Akari mają swoich idoli i idolki. Kochajcie ich i wielbcie, ale rozsądnie (tak, wiem, że to trudne ) - w końcu to też ludzie!
0 0
Dodał:
Dodano: 02 I 2024 (12 miesięcy temu)
Komentarzy: 0
Odsłon: 78
[dodaj komentarz]

Komentarze do recenzji

Do tej recenzji nie dodano jeszcze ani jednego komentarza.

Autor recenzji

Imię: Patrycja
Wiek: 32 lat
Z nami od: 02 VII 2009

Recenzowana książka

Idol w ogniu



Książka laureatki Nagrody im. Akutagawy, najbardziej prestiżowego japońskiego wyróżnienia dla debiutujących autorów. Dla licealistki Akari sensem życia jest jej muzyczny idol Masaki. Całe dnie i noce spędza na obsesyjnym tropieniu jego wypowiedzi w internecie, prowadzi bloga na jego temat, a jej relacje z ludźmi ograniczają się praktycznie do tych istniejących w mediach społecznościowych. Pewnego...

Ocena czytelników: 4.25 (głosów: 2)
Autor recenzji ocenił książkę na: 4.5