🐢MOJA OCENA 5/10🐢
"Bardzo łatwo jest pchnąć starszą panią na ziemię, przycisnąć ją skrzydłem do wrót od stodoły, a potem sypać na nie kamienie, aż nie będzie mogła oddychać. I wtedy całe zło odpłynie. Tylko że nie. Ponieważ dzieje się coś innego złego i są inne stare kobiety. A kiedy już się skończą, zawsze są starzy mężczyźni. Zawsze są obcy. Zawsze są przybysze. A potem, może, pewnego dnia jesteś ty. Wtedy kończy się szaleństwo. Kiedy nie został już nikt, kto mógłby oszaleć".
🐘
"Istnieją liczne legendy dotyczące konnych posągów, zwłaszcza takich z jeźdźcem. Podobno pewne informacje zakodowane są w liczbie i położeniu końskich kopyt: jeśli jedno kopyto znajduje się w powietrzu, to jeździec został ranny w bitwie; dwie nogi w powietrzu oznaczają jeźdźca poległego w bitwie; trzy nogi w powietrzu mówią, że jeździec zabłądził w drodze do bitwy, natomiast cztery nogi w powietrzu dowodzą, że rzeźbiarz był naprawdę bardzo sprytny. Pięć nóg w powietrzu oznacza, że prawdopodobnie co najmniej jeden koń stoi za koniem, na którego patrzymy. Natomiast jeździec leżący na ziemi, a koń na nim, mając w powietrzu wszystkie cztery nogi, to znak, że jeździec albo był bardzo niekompetentny, albo miał bardzo narowistego konia".
🐘
Kolejny tom przygód młodej czarownicy Tiffany Obolałej jest prawdopodobnie o jednym tomem za dużo. Powieść mnie zmęczyła i trochę znudziła. Generalnie powtarza się ten sam schemat, co przy poprzednich częściach, co już delikatnie wprawia czytelnika w zakłopotanie. Zrobiło się mroczniej i poważniej, jakby autor sam zmęczył się swoimi żartami. Tylko audiobook sprawił, że czytanie poszło mi w miarę sprawnie.
🌟Parę słów o postaci WENTWORTH OBOLAŁY🌟
Młodszy i jedyny brat Tiffany Obolałej. Typowe najmłodsze dziecko w rodzinie, lepki znikąd, uwielbia cukierki. Raz posłużył jako przynęta na potwora.