Wydawnictwo reklamuje "Tezeidę" jako książkę idealną dla miłośników "Kirke". Niestety, do poziomu Madeline Miller jest bardzo, bardzo daleko.
Ociężała, niezgrabna, niedojrzała, irytująca - takie przymiotniki przychodzą mi do głowy, chociaż wiem, że powieści się nimi raczej nie opisuje. Bohaterowie są papierowi i mało wiarygodni, fabuła nudna i wypełniona mnóstwem nazw własnych, których i tak nie sposób zapamiętać.
Mitologia grecka ma różne swoje abstrakcje, Miller potrafiła w swoich powieściach tak je przedstawić, że czytelnik był w stanie wszystko zrozumieć i w to uwierzyć. Przy "Tezeidzie" jedna brew podchodzi do góry, żyłka drga, a w myślach pojawia się pytanie "ile jeszcze".
Wierzę, że autor, jako profesor, dysponował dużą wiedzą, ale przekucie w tego w interesującą powieść niestety nie wyszło. Tą samą historię można by ukazać w zupełnie inny fascynujący sposób i to boli najbardziej.
Nie polecam, bo można się tylko zrazić do tego tematu.
00
Dodał:mysilicielka Dodano:30 VII 2023 (rok temu) Komentarzy: 0 Odsłon: 80
Śmierć, namiętność, władza! Barwna opowieść o życiu herosa wszech czasów.
Heros ateński, pogromca Minotaura, kochanek królowej Amazonek, porywacz dwunastoletniej Heleny Trojańskiej. Życiowe zakręty Tezeusza zadziwiały i fascynowały nie tylko innych greckich herosów, ale nawet bogów z Olimpu.
Postać, która przez wieki intrygowała największych pisarzy i poetów, powraca do nas w krwawej i pełnej na...