Gdybym miała w skrócie opisać, co składa się na "Wojnę Crier", to na pewno wymieniłabym bogaty świat przedstawiony, świetny pomysł na fabułę, potencjał do rozwinięcia historii na serię dłuższą niż 2 tomy, ale też niestety mało akcji i okazjonalne powiewy nudy.
Autorka poświęciła dużo energii na budowanie rzeczywistości rozdartej konfliktami maszyn i ludzi oraz na opisywanie wewnętrznych przeżyć głównych bohaterek. Na pewno znajdzie się mnóstwo czytelników, którym takie niespieszne tempo akcji przypadnie do gustu. Ja starałam się jak mogłam utrzymywać pełne skupienie, ale czasem uwaga sama odlatywała w siną dal.
Bardzo podobała mi się postać tytułowej Crier, była według mnie ciekawsza od ludzkiej Ayli. Jak funkcjonuje jej idealne sztuczne ciało, jakie ma przemyślenia, o tym, jak odkrywa swoją naturę - na takie momenty czekałam. Cały motyw dojścia do władzy sztucznej inteligencji jest bardzo na czasie.
Polecam miłośnikom fantastyki, którzy mają ochotę trochę odpocząć od typowych magicznych światów, tutaj poznacie napędzane alchemią androidy - automatony.
00
Dodał:mysilicielka Dodano:28 VII 2023 (rok temu) Komentarzy: 0 Odsłon: 64
Pierwsza część dylogii fantasy o miłości dwóch dziewczyn – jednej ludzkiej, a drugiej stworzonej przez człowieka - która może być początkiem rewolucji. Obowiązkowa lektura nie tylko dla fanów Gry o tron i Westworld.
Wojna Gatunków spustoszyła królestwo Rabu. Automatony, zaprojektowane początkowo jako zabawki dla członków rodziny królewskiej, przejęły władzę nad światem i uczyniły z ludzi niewolni...