(współpraca barterowa)
- Ma pan dzieci?
- Nie.
- Czemu nie chcecie? A bo młodzi teraz karierę robią, a tu nie ma na co czekać.
Bohaterka filmu/książki pozwoliła sobie na „chwilę słabości” z ukochanym. Ten wyjątkowy, wyczekiwany moment, toż to przecież był błąd, jednorazowa pomyłka! Za 3 strony/minuty, niestety kobietą wstrząsają mdłości. Nie, nie, to nie zatrucie pokarmowe albo migrena, wielkie miłosne historie wiedzą lepiej - to ciąża.
Powyżej przedstawiłam dwa przykłady, które są jak ostre szpile kierowane w serce co piątej pary. Bo jak można komuś, kto co miesiąc modli się, żeby tym razem nie pojawiła się krew, powiedzieć „nie chce wam się”. Jak się odnaleźć w świecie, który od najmłodszych lat wpaja schemat „uważaj! zabezpieczaj się!”, a ty myślisz „co jest ze mną nie tak? Chyba nie jestem stuprocentowym mężczyzną/Chyba jestem wybrakowaną kobietą”.
„Niewidzialni rodzice. Jak rozmawiać o niepłodności” to książka o dziecku, którego nie ma. Dziecku, o którym się myśli, marzy, które się ukrywa. To również książka o parze, która z każdym miesiącem zmaga się z coraz większymi problemami emocjonalnymi, psychicznymi, fizycznymi. Tytuł jest także ogromnie ważny dla osób trzecich, rodziny i znajomych, bo uświadamia im, co tytułowa para czuje.
Książka Wietrzykowskiej daje czytelnikowi wskazówki, jak się wobec niepłodności zachować. Dla osób, które mają osobistą styczność z tematem, lektura może być bardzo emocjonująca. Zobaczycie, że nie jesteście odosobnionym przypadkiem, że nie przesadzacie, że niektóre z waszych reakcji czy zachowań mają swoje nazwy.
Treść jest bogata w metafory, które pomagają nam zrozumieć problem. Najbardziej podobała mi się ta z tamą - każda tama ma swoją granicę wytrzymałości, tak samo człowiek w kryzysie. Do załamania doszło nie dlatego, że osoba była słaba, tylko dlatego, że była silna zbyt długo. Naprawdę, gdybym miała zaznaczać ważne dla mnie akapity, to pokreśliłabym całą książkę.
Polecam czytelnikom, którzy lubią poznawać różne wiadomości dotyczące psychologii człowieka, ale przede wszystkim, tak jak pisałam, osobom, które z niepłodnością się zetknęły.