Książka bardzo ładnie się prezentuje - jest kolorowa, zawiera wiele fotografii, a rozdziały traktują zarówno o mitologii jak i licznych świętych miejscach i obrzędach. Niestety sama treść pozostawia raczej niedosyt. Czytelnik pozostaje z poczuciem, że poznał dopiero czubek góry lodowej. Rozdziały są krótkie, nie zagłębiają się w temat, autorka do znudzenia powtarza zdania na temat obcych wpływów. Pozycja bardziej do pooglądania i dla osób, których mitologie interesują w ogólności.
"Wierzono, że istnieją trzy krainy: niebiańska, ziemska i podziemna. W niebie istniała także sfera ciemności, której władca tęsknił do światła, wysyłał więc po nie psy. Jednak słońce było gorące, a księżyc zimny i psy nie mogły ich utrzymać. Mówiono zatem, że zaćmienia występują wtedy, gdy psy trzymają w paszczach ciała niebieskie, próbując dostarczyć je swojemu panu".
"Zielona żaba miała wyjątkowo nieposłusznego i krnąbrnego syna. Wszystkie jej polecenia wykonywał złośliwie na odwrót (...). W końcu się zestarzała i poczuła nadchodzącą śmierć. Poprosiła wówczas syna, żeby pochował ją w pobliżu rzeki, a nie w górach, licząc oczywiście na to, że jak zwykle jej nie posłucha. Kiedy umarła, syn zrozumiał jednak, jak była dla niego ważna. Postanowił więc spełnić przynajmniej ostatnią jej prośbę i usypał mogiłę nad rzeką. Gdy nadeszły silne opady, grób żaby zalała woda. Wtedy jej syn usiadł przy nim i zaczął głośno rozpaczać. Od tego czasu wszystkie żaby podczas deszczu głośno rechoczą".