Rzemiosło i myśl

Recenzja książki Tygiel dusz
"Tygiel dusz" ma wszystko, czego czytelnik mógłby chcieć od fantastyki spod znaku magii i miecza. Autor zaprasza nas do nowego, bogatego świata, a za przewodnika oferuje Caldana. Główny bohater był bardzo sympatyczny, nie nieomylny, szybko go polubiłam i zaczęłam mu kibicować. Również Miranda skradła moje serce, im więcej otrzymywałam z nią scen, tym lepiej ją rozumiałam.

"Kiedy układasz się ze złem – powiedziała wówczas Caitlyn – musisz być gotowy na konsekwencje".

Fabuła dla niektórych sprawiała wrażenie rozwlekłej, a według mnie wszystko rozgrywało się dokładnie w takim tempie, w jakim powinno. Wiele wydarzeń mnie zaskoczyło, jestem ciekawa ciągu dalszego i przede wszystkim rozwoju Caldana. Podobało mi się, że wplecione zostały też wątki innych postaci, chociaż te czytałam z trochę mniejszą uwagą. Piękne wydanie sprawia, że powieść idealnie sprawdzi się również jako prezent - jak macie dylemat, co podarować wielbicielowi fantastyki, to możecie brać "Tygiel..." w ciemno.
Dodał:
Dodano: 24 XI 2022 (rok temu)
Komentarzy: 0
Odsłon: 127
[dodaj komentarz]

Komentarze do recenzji

Do tej recenzji nie dodano jeszcze ani jednego komentarza.

Autor recenzji

Imię: Justyna
Wiek: 32 lat
Z nami od: 14 III 2021

Recenzowana książka

Tygiel dusz



W każdej legendzie tkwi ziarno prawdy - pradawne zło czai się w mroku czekając na moment odrodzenia. A absolutne zło wykorzenić można tylko w sposób absolutny. W tej walce nie będzie zwycięzców, będą tylko konieczne ofiary. Mnisi uratowali małego Caldana od niechybnej śmierci, która czekałaby sierotę na ulicach miasta. Dali mu kilkanaście lat spokoju, możliwość nauki i jakąkolwiek szansę na godn...

Ocena czytelników: 4.75 (głosów: 2)
Autor recenzji ocenił książkę na: 5.0