To, co wydarzyło się w tomie czwartym, sprawiło, że Niklas przestaje ufać swemu bratu Viktorowi. Bo to właśnie on zranił go najbardziej, czego dowiedział się dzięki Norze Kessler. Jednak za namową Izabel postanawia wyruszyć na misję do Włoch. Ma za zadanie odnalezienie i porwanie Francesci Moretti. Jednak sprawa cale nie jest taka łatwa, bo nikt nie wie jak owa kobieta wygląda. Mało tego Niklas musi wcielić się w rolę bogatego inwestora, który zabiera ze sobą kochankę i niewolnicę.
Rola niewolnicy przypada Norze i tu główny bohater nie ma, co do wykonania przez nią zadania wątpliwości. Jednak jego kochankę ma udawać Izabel, dziewczyna Viktora, która bardzo dużo w życiu przeszła, co może rzutować na powodzenie misji.
Czy Niklas odnajdzie pannę Moretti? A może zaślepi go rządza zemsty na baracie? Czy Izabel podoła powierzonej jej misji?
Najgorsze, co może się stać to zacząć czytać serię od środka, nie znając poprzednich tomów. Tak było w moim przypadku, gdy czytałam wcześniejszą część. Oczywiście wmawiałam sobie, że nadrobię poprzednie książki jednak nigdy się do tego nie zabrałam. I tak po dwóch latach przyszedł w końcu czas na tom piąty. Po przeczytaniu czwartej części jakieś tam pojęcie miałam o tym, co było, więc już nie było tak źle.
Początek książki jakoś specjalnie mnie nie porwał i zaczęłam spisywać tę historię już na straty. Jednak, gdy zaczął pojawiać się temat głównej misji we Włoszech, to moja ciekawość została już rozbudzona.
Troje osób z zakonu Viktora zostaje wysłanych by odnaleźć kobietę, która nie wiadomo jak wygląda. Oczywiście całym mózgiem operacji jest Niklas, to on odgrywa najważniejszą rolę i robi to fenomenalnie. Izabel mimo tego, co przeszła, również trzyma się bardzo dzielnie. A Nora to profesjonalistka, więc raczej nikt nie podejrzewa nawet, że coś mogłoby pójść nie tak.
Każdy z bohaterów jest świetnie wykreowany. A historia sama w sobie jest wciągająca, za co należą się oklaski dla autorki, która nie boi się poruszać kontrowersyjnych tematów, tak jak w tym przypadku.
Co do zakończenia to jeszcze bardziej mnie zaciekawiło, co będzie dalej. Z tego, co się orientowałam w oryginale ta seria liczy osiem tomów, niestety w języku polskim wszystko zatrzymało się właśnie na tej (piątej) części. Tak, więc na chwilę obecną nie dowiem się, co dalej z Izabel i Viktorem ani jak potoczą się relacje Niklasa z bratem.
Jeśli zaciekawiłam was tą książką to jak najbardziej zachęcam do przeczytania, jednak radziłabym zacząć od początku serii.