Ostatnie dni w Berlinie

Recenzja książki Ostatnie dni w berlinie
Jurij Santacruz, jako nastolatek przybył do Niemiec z częścią swojej rodziny. Niestety matka nie mogła opuścić Rosji, a młodszy brat zagubił się na dworcu. Będąc młodym mężczyzną obiecuje sobie, że nie zaprzestanie poszukiwań matki i brata, w przeciwieństwie do ojca, który nie wiedzieć, czemu się poddał.

Główny bohater, jako dorosły mężczyzna pracuje w Berlinie w ambasadzie hiszpańskiej. Jednak pewnego dnia, gdy wszyscy hucznie świętowali mianowanie Adolfa Hitlera na kanclerza Niemiec, Jurij staną w obronie młodszego chłopaka, nad którym znęcali się członkowie oddziałów szturmowych. Tylko dzięki pięknej dziewczynie udaje im się uciec. Jednak od tej chwili wszystko będzie musiało ulec zmianie.

Czy Jurij odnajdzie matkę i brata? Czy przetrwa II Wojnę Światową? Czy podczas walki o przetrwanie można się zakochać?

Jeśli myślicie, że to kolejna, zwykła książka o II Wojnie Światowej, to jesteście w błędzie. Tu poznajemy perspektywę tamtych czasów z różnych stron. Jedni wychwalają Hitlera, inni uwielbiają Stalina, ale są też ci, którzy nie stają po żadnej ze stron, jak nasz główny bohater.

Jurij przeżył nie mało. Już jako dziecko zmuszony był do ucieczki z Rosji przed komunizmem. Następnie musiał stawić czoło nazistowskim ideologiom. Jednak jakby tego było mało zakochał się w dwóch kobietach. Obie to Niemki, jedna z nich to żona dowódcy SS, druga to wolna kobieta, lekarka ginekologii. Jednak coś stale staje im na drodze.

Jest to przepiękna historia, która opowiada o walce o przetrwanie, podczas II Wojny Światowej, nie opowiadając się po żadnej ze stron, będąc gdzieś pośrodku tego wszystkiego. Mimo iż książka ma niecałe sześćset stron, to dosłownie ją pochłonęłam. W całości zagłębiłam się w tamte czasy. Nie raz wstrzymywałam oddech z przerażenia razem z bohaterami, ale też nie raz w oku zakręciła mi się łza.

Brawa dla autorki tej książki, za tak wyśmienitą historię i za zakończenie, które do końca trzymało w napięciu. Jeśli lubicie powieści o trudnych czasach II Wojny Światowej, to koniecznie musicie przeczytać tę książkę.
Dodał:
Dodano: 26 VII 2022 (ponad 2 lat temu)
Komentarzy: 0
Odsłon: 117
[dodaj komentarz]

Komentarze do recenzji

Do tej recenzji nie dodano jeszcze ani jednego komentarza.

Autor recenzji

Imię: Karolina
Wiek: 31 lat
Z nami od: 13 II 2019

Recenzowana książka

Ostatnie dni w berlinie



Gdy Jurij Santacruz przyglądał się paradzie z okazji mianowania Adolfa Hitlera na kanclerza Niemiec, nie mógł przypuszczać, jak bardzo ten dzień odmieni jego życie. Do Berlina przyjechał kilka miesięcy wcześniej, po tym, jak z częścią rodziny uciekł z Sankt Petersburga przed skutkami bolszewickiej rewolucji, która pozbawiła ich wszystkiego. Jurija pozbawiła także matki i młodszego brata – rosyjski...

Ocena czytelników: 6 (głosów: 1)
Autor recenzji ocenił książkę na: 6.0