Jedna wielka rodzina

Recenzja książki Horrorstor
W sklepach meblowych jest coś przerażającego, przyznajcie sami. Wystawy, które pokazują przykładowo urządzony pokój, wbrew założeniom budzą dyskomfort, przynajmniej u mnie. Mam wrażenie, że jestem nieproszonym gościem w czyimś domu. Grady Hendrix potwierdził mój niepokój swoim niesamowitym "Horrorstorem".

Długo polowałam na tę książkę, miałam duże oczekiwania i nie zawiodłam się. Powieść bardzo mi się podobała, a dzięki niezwykle pomysłowej formie jest dla mnie jedyna w swoim rodzaju. Przygotujcie się zatem na same zachwyty.

Książka przypomina katalog Ikei, każdy rozdział rozpoczyna reklama jakiegoś produktu, jest nawet mapka sklepu, którą śledziłam nie raz podążając za zagubionymi w nocy bohaterami. Przed lekturą bałam się, że forma przerośnie treść, ale dla mnie wszystko tutaj idealnie ze sobą współgra. A zakończenie? Miodzio! Bardzo satysfakcjonujące!

Autor swobodnie żartuje sobie z konsumentów, kapitalizmu, świata wielkich korporacji. Nie są to może fragmenty, przy których śmiałam się w głos, ale raczej uśmiechałam pod nosem i chwaliłam w głowie Hendriksa za błyskotliwość. To już druga jego książka, która tak mi się podoba, coś czuję, że powiększy się moje grono ulubionych pisarzy.

Fotele, które nigdy nie mają doczekać się gości, okna osadzone w pustych ścianach, szafy bez ubrań... Kiedy byłam dzieckiem, fantazjowałam o tym, aby ukryć się w jakimś miejscu w sklepie i przeżyć w nim noc. Klienci by wyszli, zgasłyby światła, a ja miałabym całą tę przestrzeń dla siebie. Już wiem, że to był fatalny pomysł!

Bohaterowie powieści mają różne charaktery, różni ich również wiek, podejście do życia, a przede wszystkim stosunek do pracy. Każdy z nich trochę inaczej reaguje na to, co się dzieje. Bardzo dobrze to zobrazowało kogo sami spotykamy w pracy, kogo musimy "znosić" w naszych zespołach. Jak głosi polityka Orska, to nie pracownicy, to rodzina!

Polecam "Horrorstor" fanom horrorów, ale też wszystkim miłośnikom najpopularniejszego szwedzkiego sklepu. Gwarantuję, że przypomni wam się ostatnia wycieczka do tego giganta, ale nie wiem, czy szybko odważycie się na kolejną.
Dodał:
Dodano: 09 VII 2022 (ponad 2 lat temu)
Komentarzy: 0
Odsłon: 98
[dodaj komentarz]

Komentarze do recenzji

Do tej recenzji nie dodano jeszcze ani jednego komentarza.

Autor recenzji

Imię: Justyna
Wiek: 32 lat
Z nami od: 14 III 2021

Recenzowana książka

Horrorstor



Coś dziwnego dzieje się w salonie meblowym Orsk w Cleveland w stanie Ohio. Co rano pracownicy zastają tam połamane regały Kjërring, stłuczone szklanki Glans i roztrzaskane szafy Liripip. Sprzedaż spada, kamery monitoringu niczego nie wychwytują, a menadżerowie wpadają w panikę. Aby rozwiązać zagadkę, troje pracowników zgłasza się na całonocny dyżur w sklepie. Od zmierzchu do świtu patrolują opust...

Ocena czytelników: 4.5 (głosów: 2)
Autor recenzji ocenił książkę na: 5.0