Do książki autorstwa Pani Doroty Skwark pt.'' To właśnie Polki'' sięgnęłam z tego względu, że chciałam się przekonać, jaka jest, siła przebicia kobiet na przełomie wielu epok historycznych się zmienia, jak i pełnione przez nich role.
Mam taką nadzieję i liczę na to osobiście, że i tym razem autorka zilustruje portrety działalności Polek w taki sposób, że czytając o nich nieznane dla mnie istotne i najważniejsze zebrane informacje będę mogła poczuć się jako odbiorczyni jej pisarskiego talentu czytelnicze spełnienie.
Na samym początku muszę zaznaczyć, że podoba mi się bardzo dobrze zestawione imiona i nazwiska tychże Polek. Dla wielu młodych czytelników przedstawiona lista będzie znana jedynie ze słyszenia.
Osobiście stwierdziłam po dokładnym przejrzeniu listy, że ja znam nazwiska 7 Polek na 10. Nie posiadam wiedzy na temat pozostałej trójki.
Prawdopodobnie wiedza na ich temat została później wprowadzona, kiedy to powstały na nowo gimnazja, a wówczas były nowe przedmioty jak na przykład sztuka, rozszerzone elementy plastyki, muzyki, chemii w zależności od tego, jaki był nowy program nauczania.
Najbardziej zapadły mi w pamięć następujące Polki: Maria Konopnicka, Jadwiga Andegaweńska, Maria Skłodowska-Curie, Irena Sendlerowa, Wanda Rutkiewicz, Hanka Ordonówna, Emilia Plater.
Bardzo ważne było dla mnie, jakim okiem spojrzy na te Polki autorka, co najbardziej spodoba mi się w sposobie jej ujęcia, które zawarte zostały w formie poprzedzających opowieści przed każdą z nich, zanim dowiemy, jak żyły, co ich martwiło, jak realizowały swoje misje i niełatwe podejmowane przez nich decyzje, które do łatwych nie należały, jak się to wielu z nas wydaje.
Każda z zaprezentowanych w tej książce 10 Polek udowodniła, że ma ogromną klasę, poczucie własnej wartości, lubią poznawać nieznany im obcy świat. Miały siłę na to, by przeciwstawić się przeciwnością losu, udowodniły, że coś potrafią stworzyć, podjąć ryzyko poprzez odwagę, która stanowiła wówczas nie lada wyczyn. Za to właśnie je polubiłam. Stanowią poniekąd przykład do naśladowania, ale nie we wszystkich dziedzinach, gdyż można, stracić życie chcąc osiągnąć zbyt wiele.
Dodatkowym elementem występującym w tej książce jest zamieszczona odpowiednio dobrana czcionka ułatwiająca jej czytanie oraz znakomicie prezentująca się na głównym tle projektu okładki Maria Curie-Skłodowska w wykonaniu Pani Oli Makowskiej.
Warto przeczytać tę książkę.