Odkąd pamiętam, emocje towarzyszą nam każdego dnia i powodują to, że czujemy się wówczas niepewnie. Tracimy pewność siebie, która jest gwarancją do odnoszenia sukcesu na różnych płaszczyznach życia. Większość osób z czasem analizuje sytuację czy jest, taka w ogóle potrzeba, abyśmy wyrażając, emocje wzajemnie krzywdzili, się z użyciem niepotrzebnie wypowiedzianych z łatwością słów powodując rany przyczyniające się do tego, że nie będziemy mogli w stanie ponownie wybaczyć, gdyż tracimy zaufanie, by móc znów nawiązać ponownie kontakt o ile zaistnieje taka konieczność.
Sięgnęłam po książkę pt. ''Emocje. To, o czym dorośli ci nie mówią" autorstwa Bogusia Janiszewskiego nie tylko, aby poznać zagadnienia związane z przedstawionymi koncepcjami na to, czy ja czytelniczka będę mogła potrafić zrozumieć i zastosować je w praktyce, czym są okazywane emocje oraz chciałam się przyglądnąć z bliska ilustracjom bardzo precyzyjnie wykonanym przez Maxa Skorwidera.
Książka ta składa się z 6 rozdziałów.
Autor w każdym w zamieszczonym na samym początku spisie treści rozdziałów opisuje, o czym będzie główna jego treść.
Zwróciłam szczególną uwagę podczas zapoznawania się z główną zawartą w tej książce tematyką-emocje, że zarówno autor, jak i ilustrator potrafią zapełnić całą stronę dużymi i małymi prezentującymi się ciekawie ilustracjami oraz istotnymi informacjami z nimi związanymi i można przy okazji samemu spróbować, czy potrafilibyśmy rozszyfrować daną emocję bez patrzenia, że została ona już wcześnie określona.
Moje pierwsze z autorami książki Boguś Janiszewski, Max Skorwider pt. ''Emocje. To, o czym dorośli ci nie mówią'' uważam za udane z tego względu, że oni sami musieli coś przeżyć osobiście, aby móc je w odpowiedni sposób przekazać to, co jest najistotniejsze, kiedy to osoby dorosłe nie potrafią wytłumaczyć, na czym polegają emocje i skąd się tak nagle w nas pojawiają.
Autor przedstawił, tak naprawdę, jak można odczytywać prawdziwe osobiste emocje wyrażane oraz jak można je odbierać, by móc we właściwy sposób zrozumieć, choć nie jest, to takie łatwe czasami mając na uwadze towarzyszące mechanizmy, które nie każdy wie, jak one działają w praktyce.
Książkę tę czytało mi bardzo dobrze, ponieważ autor zaciekawił, mnie umiejętnością ciągłego twórczego myślenia na to, jak ma powstawać opisane zagadnienie. Ta sztuka literacka nie każdemu się udaje, a jemu się udało.
Warto przeczytać tę książkę.