Czy świat zwierząt bywa zabawny, interesujący i fascynujący na tyle, aby móc wraz z autorem książki na czele i wyruszyć w daleką podróż, której nie mieliśmy okazji przyjrzeć się mu z bliska?
Zanim rozpoczęłam czytać książkę autorstwa Pani Fleur Daugey pt. '' Sekrety zwierząt. Złap trop i podążaj za śladami'' przeczytałam słowo wstępu zamieszczone na samym początku, którego autorem jest przyrodnik, pisarz, prowadzący autorskie audycje radiowe Pan Marc Giraud, który to spojrzał i dokonał dokładnej analizy dotyczącej zawartości głównej treści zachęcającej do tego, aby móc dotychczasową wiedzę o zwierzętach ponowić, a wraz z nimi odkrywać ich tajemnice, które nie zawsze było nam zdobyć dane na ich temat informacje.
Z twórczością Pani Fleur Daugey do tej pory nie miałam okazji się zapoznać.
Do przeczytania książki pt. ''Sekrety zwierząt. Złap trop i podążaj za śladami'' zachęciło mnie to, że lubię poznawać świat zwierząt.
Zapoznając, się z tą książką głównie skupiłam się na tym, czy autorka będzie w stanie mnie na tyle zainteresować przekazem na tyle zgromadzonej wiedzy, że będę mogła czytać ją dalej i jakim językiem przekazu opisuje ten tajemniczo prezentujący się świat, a może czymś nowym zaskoczy, co znam jedynie z życia codziennego zwierząt, a zastosowania w praktyce nie było możliwości wypróbować.
Autorka zadbała o to, aby w tej książce czytelnicy, którzy uwielbiają, ciekawostki przyrodnicze wczuwali się, gdyby to oni byli bezpośrednio świadkami wydarzeń, w których główną rolę odgrywają nazywani przez nich milusińscy, drapieżne, a z czasem niebezpieczne zwierzęta.
Autorka potrafi w umiejętny i barwny sposób dobrać odpowiednio anegdoty, przypowieści, które sprawiają, że tę książkę nie czyta się szybko, lecz pewnym zrozumieniem tekstu w zależności od tego, jak opisane jest dane zamieszczone w niej zagadnienie.
Książka ta wydana została w pięknej niebieskiej twardej oprawie nawiązującej do trafnie nadanego tytułu.
Polecam przeczytać tę książkę.