Mroczne porządanie

Jedna źle podjęta decyzja może zmienić nasze dotychczasowe życie. Z jednej strony myślimy że robimy dobrze, zaś z drugiej zostajemy pochłonięci w nicość...
Sonia Rosa to jedna z moich ulubionych autorek. Głównie jej książki są związane z szeroko pojętą erotyką, dlatego też byłam bardzo zaskoczona, że autorka próbuje swoich sił w czymś nowym.
Mimo to spodziewałam się erotyki, gdyż wiem że z tego autorka słynie.
Znając wcześniejsze książki autorki a także problemów jakich dotyka, byłam ciekawa co takie przeczytam tym razem. Fabuła książki głównie dotyczy Adama i Zuzanny - pary pracującej w gabinecie stomatologicznym. Na pozór była to zwykła para, jakich wiele lecz w środku czterech ścian każdy z nich odkrywał swoje drugie oblicze, ale także pokazywał swoje tajemnice. Adam przez wiele lat znęcał się fizycznie i psychicznie nad swoją żoną, z kolei Zuzanna została wychowana w rozbitej rodzinie pełnej alkoholu, wykorzystywania seksualnego a jej osoba pragnęła toksycznego związku opartego na niezależności finansowej i względnego bezpieczeństwa. Wszystko zmienia się jednego wieczoru kiedy to Adam z Zuzanną potrącają rowerzystę tym samym skazując go na śmierć.
Fabuła wydaje się ciekawa prawda ? Taka też była! Uważam że autorka miała bardzo dobry pomysł na swoją książkę, jednak może nie do końca przemyślany. Jako thriller psychologiczny oczekiwałam od historii ciągłego myślenia, analizowania faktów a także ogromnego zaskoczenia. Tym czasem autorka opowiadała nam wręcz historię krok po kroku, tak naprawdę nie zostawiając nam żadnych niewiadomych. Nie musiałam zbyt dużo myśleć, bo autorka sama dokładnie krok po kroku wszystko opowiadała. Niektóre wydarzenia okazały się dla mnie zbyt przewidywalne jednak jakoś mi to nie przeszkadzało. Styl autorki i łatwość jej przekazu pochłonął mnie do reszty, dlatego też nawet nie zauważyłam kiedy skończyłam czytać.
Dużym atutem tej książki jest przedstawienie przemocy w rodzinie ( szczególnie jeśli chodzi o byłą żonę Adama),
Skutki jakie niesie za sobą owe postępowanie. Widziałam także jak bohaterki uzależniają się od swojego oprawcy, dążą do psychologicznej " zabawy" która powinna zwrócić im wolność. Szczególnie widać to w momencie kiedy Zuzanna zostaje uwięziona i wpada na pomysł że będzie działała dokładnie tak jak chce tego jej oprawca. Pokazuje to jak zarazem silną ale i czasem kruchą psychikę posiada osoba nad którą ktoś znęca się psychicznie i fizycznie. Autorka przedstawiła nam tą przemoc tak naprawdę z kilku perspektyw. Widzimy wypowiedzi poszkodowanych oraz osób z kręgu ich znajomych, czy pacjentów. Myślę że właśnie te momenty najbardziej wpływają na emocje czytelnika, dlatego też nie mogę napisać aby ta historia była pozbawiona emocji. Ogólnie czułam złość, pewna niechęć ale i czasem niezrozumienie dla Zuzanny. Jak mogła iść do łóżka z facetem który zabił jej ukochanego i do tego kazał jej samej kopać dół w którym mieli go pochować ? Było to dla mnie niedorzeczne... Wracając jeszcze do erotyki, wydaje mi się że czasem było jej troszkę zbyt dużo. Myślę że czasem stawała się głównym tematem książki i poniekąd mi to przeszkadzało. Nie mniej jednak uważam że książka jest dobra. Czytało mi się ją bardzo dobrze, tym bardziej że mogłam ją sobie łatwo odtworzyć w wyobraźni. Oczywiście książkę polecam !:)