Tajemnice dalekiej północy

Recenzja książki Siostrzane Dzwony
Wydanie. Wprowadzanie zmian nigdy nie jest proste. Młody pastor stanął przed szczególnie trudnym wyzwaniem, kiedy postanowił podjąć się zreformowania wielu panujących od dawna zasad w małej wsi ukrytej na dalekiej norweskiej północy. Jak mu się to udało dowiemy się z tej pięknej książki, która ogromnie cieszy oczy. Twarda oprawa z grafiką nawiązującą do treści mieni się złotem i na pewno będzie ozdobą każdej biblioteczki. Poważnie, nie mogę się napatrzeć.

"Czas płynął tu powoli. Wieś była zapóźniona o mniej więcej dwie dekady w stosunku do sąsiednich osad, zapóźnionych o lat trzydzieści względem norweskich miast, które z kolei ciągnęły się jakieś pół wieku za resztą Europy".

Symbolika. Podoba mi się to zderzenie dzwonów wzorowanych na zrośniętych (!) bliźniaczkach (identycznych? wzajemnie dopełniających się?) wobec tylu przeciwieństw, które wypełniają tę książkę. Nowoczesność kontra tradycja, miasto i wieś, nordyckie wierzenia i zabobony kontra religia chrześcijańska. A nad wszystkim tym unoszą się Siostrzane Dzwony owiane niesamowitą legendą, jakby były kolejnym bohaterem opowieści.

Tempo. Wielu z nas jest przyzwyczajonych do mrożących krew w żyłach thrillerów albo wyciskających łzy romansów. Dzisiaj musi być dużo i musi dostarczać. Tutaj nie ma zawrotnej akcji, za to jest piękny surowy klimat norweskiej wsi. Znajdziemy się już prawie na końcu świata, w odizolowanej, hermetycznej społeczności, gdzie nie wszyscy dają radę żyć... I w dodatku będziemy tam w 1880 roku!

Piękno. Wszystkie elementy tworzące tę powieść sprawiają, że historia w moim odczuciu jest w jakiś sposób magiczna i piękna. "Siostrzane Dzwony" to powieść dla czytelników, którzy chcą odpocząć od ciągłej pogoni. To spokojna lektura dla osób ceniących rozbudowane wątki historyczne i obyczajowe. Mało tego, jeżeli ktoś interesuje się Norwegią, to tym większa szansa, że książka się spodoba. A może wcale nie, może nic nie wiesz o tym kraju? To zapraszam w podróż w nieznane...

Egzemplarz do recenzji otrzymałam od wydawnictwa.
Dodał:
Dodano: 15 II 2022 (ponad 3 lat temu)
Komentarzy: 0
Odsłon: 106
[dodaj komentarz]

Komentarze do recenzji

Do tej recenzji nie dodano jeszcze ani jednego komentarza.

Autor recenzji

Imię: Justyna
Wiek: 32 lat
Z nami od: 14 III 2021

Recenzowana książka

Siostrzane Dzwony



Odkąd najstarsi mieszkańcy Butangen sięgają pamięcią, nad wioską rozbrzmiewały Siostrzane Dzwony. Mówiono, że kryją w sobie pradawną moc i ostrzegają ludzi przed niebezpieczeństwem. Zostały odlane na pamiątkę niezwykłych syjamskich sióstr Halfrid i Gunhild Hekne przez ich ojca, pogrążonego w żałobie po ich śmierci. Dzwony umieszczono na wieży starego drewnianego kościoła, pamiętającego jeszcze cza...

Ocena czytelników: 4.5 (głosów: 1)
Autor recenzji ocenił książkę na: 4.5