Kryminał, który pochłonęłam w dwa dni i od którego nie mogłam się oderwać. Jest to moja pierwsza książka autorki, która całkiem niedawno debiutowała i zdecydowanie po tej książce chce nadrobić jej poprzednią publikację!
'Szelest" spodobał mi się głównie dlatego, że ja widzę w nim świetny pomysł na książkę! Wcześniej nie czytałam thrillera, gdzie główną rolę odgrywałaby aplikacja na telefon i dla mnie zdecydowanie jest to co innowacyjnego i ciekawego. Nasza główna bohaterka, Alicja Grabska jest dziennikarką i jako zadanie dostanie przetestowanie aplikacji Place to Rest. Jest to innowacyjna apka na telefon, która pozwala nam na trochę adrenaliny i przy okazji zobaczenie czegoś ciekawego. Aplikacja algorytmem wybiera nam miejsce, do którego powinniśmy się udać. Kobieta podchodzi do zadania dość sceptycznie, robi się jednak poważnie, gdy okazuje się, że sztuczna inteligencja prowadzi ją na miejsce zbrodni! Dochodzenie w tej sprawie prowadzić będzie Oskar Korda. Faktów jest mało, czasu jeszcze mniej, a niebawem dochodzi do kolejnego morderstwa. W książce całość mamy pokazaną w dwóch perspektyw czasowych, kilka razy cofniemy się do odległego 1999 roku i zobaczymy, co wtedy wydarzyło się w życiu kobiety.
Mnie samo zakończenie książki zaskoczyło, chociaż bardzo żałuje, że całość była tak szybko i jak dla mnie dość mocno urwana. Chciałabym tam jeszcze zobaczyć kilka zdań na temat całej historii!! Poza tym małym mankamentem książka jest świetna! Trzyma w napięciu, ma pomysł i ciekawych bohaterów. Do tego wszystko okraszone jest nutą erotyzmu, z wyczuciem i taktem. Jestem na tak!
Nowy thriller kryminalny Małgorzaty Oliwii Sobczak, autorki bestsellerowej serii „Kolory zła” („Czerwień”, „Czerń”, „Biel”), dzięki której została okrzyknięta gwiazdą polskiego kryminału.
Dziennikarka Alicja Grabska dostaje zlecenie przetestowania mobilnej aplikacji „Place to Rest”, prowadzącej do zagadkowych miejsc na mapie Trójmiasta. W czasie jednego z "wypadów" natyka się na ciało zamordowane...