Rachel rozpoczyna naukę w nowej szkole. Dziewczyna próbuje wtopić się w tłum, jednak nie jest to proste zadanie. Jej rówieśnicy pochodzą z zamożnych rodzin, a Rachel do takiej nie należy. Ponadto od samego początku trafia na czarną listę, bo zadarła z Lux – jedną z popularnych uczennic. Jej los trochę się odmieni, gdy dołączy do klubu miłośników horrorów, które uwielbia. Jednak grupa nie skupia się tylko na oglądaniu strasznych filmów. Ich działalność jest o wiele bardziej przerażająca. Czy dziewczyna odnajdzie się wśród członków klubu? Czy nowi znajomi pomogą jej uporać się z traumą z przeszłości?
„Krzycz!” jest powieścią, która wciąga czytelnika od samego początku. Już sam prolog jest przerażający, a dalej jest tylko lepiej. Głównej bohaterki nie da się nie lubić, bowiem Rachel jest osobą, która nie narzuca się innym. Jest skryta i ostrożna w zawieraniu nowych relacji, a to wszystko przez traumę jakiej doświadczyła w przeszłości. Również jej zamiłowanie do oglądania filmów grozy wynika z tych przerażających wydarzeń. W ten sposób dziewczyna chce się oswoić ze strachem. Jak jej to wyszło, dowiecie się z lektury.
Podobał mi się pomysł z wykorzystaniem w powieści Klubu Mary Shelley. Historia jego powstania była naprawdę bardzo ciekawa.
Również nawiązania do filmów grozy były dla mnie interesujące, bo też jestem fanką tego gatunku. I choć większość z wymienionych w książce klasyków już widziałam, to nie wykluczam, że po te mniej znane też z chęcią sięgnę. U mnie jednak znacznie wcześniej niż u Rachel, pojawiły się wątpliwości, co do bezpieczeństwa zarówno członków klubu podczas ich testów strachu, jak i ich wybranych ofiar.
Książka oddziałuje na czytelnika i wywołuje w nim wiele emocji, od strachu, przez złość, po niedowierzanie. Bardzo podobał mi się klimat jaki towarzyszył podczas czytania tej powieści. Sama musiałam sprawdzać w trakcie lektury, czy drzwi do mieszkania są właściwie zamknięte. A do tego powieść świetnie obrazuje młodzieńcze potrzeby, takie jak poczucie przynależności, akceptacji ze strony grupy rówieśniczej czy oderwania się od problemów.
Z czystym sumieniem mogę wam polecić tę książkę!