klikasz i masz

Portale randkowe, aplikacje meetingowe, programy ślubne.
Ostatnimi czasy, jesteśmy bombardowani informacjami na temat szybkich ślubów, czasem dość kontrowersyjnych. Czy taka kontrowersja jest pożądana?

Czym w dzisiejszych czasach jest rozmowa ? Czy jest to wymiana poglądów, opinii a może miłosnych frazesów? Dlaczego pisząc do siebie przez telefon jesteśmy w stanie wyrazić wiele słów, zaś podczas rozmowy w cztery oczy przeważnie milczymy ?
Na te i inne pytania, odpowie Wam książka - Ślub od pierwszego kliknięcia.
Sięgając po tą książkę byłam wręcz przekonana że będzie to coś w stylu dobrze znanego mi programu telewizyjnego którego omijam szerokim łukiem! Dlatego też nie stawiałam sobie zbyt wielkich wymagań co do fabuły.
Mimo to autorce udało się mnie zaskoczyć.
Konstrukcja fabuły okazała się dla mnie zagadką. Mamy tutaj podzielona czasoprzestrzeń na wydarzenia związane z wyborem partnera oraz przygotowaniami do ślubu, i okres poślubny. O ile pierwsza część podobała mi się bardzo o tyle druga wydała mi się odrobinę nudniejsza, natomiast o wiele bardziej pouczająca!
Zarys fabuły przedstawia dwie przyjaciółki z których jedna Jess założyła aplikacje randkową. Aby ratować swoją firmę, wraz z przyjaciółką Hannah wpadają na niecodzienny pomysł. Ślub z mężczyzną zapoznanym przez aplikacje bez wcześniejszego zapoznania się w życiu realnym. Dość kontrowersyjnie prawda? Właśnie też tak miało być. Myślę że ta tematyka miała skłonić czytelnika do zastanawiania się nad istotą relacji i związku pomiędzy dwojgiem ludzi. Określenia pewnych wartości społecznych ale i przynależności do grupy ludzi " w związkach".
To co bardzo mi się podobało to właśnie ukazanie relacji międzyludzkiej a raczej ich brak. Główna bohaterka tak naprawdę nie żywiła uczuć do swojego partnera, ba oni nawet nie mieli wspólnych tematów. Troszkę mnie to rozczarowało ponieważ liczyłam na płomienny romans bądź też na zaognienie sytuacji. Tym czasem autorka bardzo szybko przeszła pomiędzy okresami na jaki podzielona została książka Przez co miałam oceny problem w odnalezieniu się w świecie po ślubie. Co do kreacji bohaterów, to myślę że została tutaj wykonana taka podstawowa charakterystyka. Nie zagłębiałam się w poznawanie postaci, natomiast otrzymałam o nich podstawowe informacje. Czy mi to jakoś przeszkadzało ? Raczej nie choć brakowało mi takiego poczucia przynależności do nich. Lubię kiedy od postaci biją emocje a tego mi niestety brakowało. Myślę że jest to dobra książka na jesienne wieczory, natomiast trzeba jej poświęcić nie jeden wieczór a kilka. Prosty styl autorki, z jednej strony zachęca do szybkiego czytania zaś przydługie opisy powodują że książka się dłuży. Mimo to wierzę że książka znajdzie swoich zwolenników:))