Zastanawialiście się kiedyś czy osoby Nas otaczające przedstawiły nam swoje prawdziwe imię i nazwisko ?
Fałszywa tożsamość to coś co może spędzić sen z powiek każdego człowieka. Tym bardziej kiedy bierzemy ślub z tą osobą a po jakimś czasie okazuje się że dana osoba nie istnieje..
Powieści Pana Mroza to moje odkrycie roku. Nie wiem dlaczego, nie sięgałam po jego książki, przez dłuższy okres. Wybaczam Ci jest chyba trzecią lub czwartą książką autora którą przeczytałam w tym roku i coraz bardziej lubię jego styl ale i historię którą przekazuję.
Wybaczam Ci pokazało mu zupełnie inny świat kryminału i thrilleru. Co najważniejsze była to opowieść realna, i byłabym w stanie uwierzyć że taka historia mogłaby wydarzyć się naprawdę, a już napewno patrząc na miejsce akcji.
Początkowe ramy fabuły przedstawiają mi idealne życie małżonków, sielankowe spotkanie " przyjaciół". Muszę przyznać że było to bardzo dobre zagranie że strony autora, gdyż przez chwilę uśpił moją czujność, zaś to co zaczęło dziać się później to istny rollercoaster!
Nawet przez chwilę nie odczułam aby akcja pędziła na "łeb i szyję". Była dynamiczna, ale i zarazem bardzo dopracowana. Autor ujawnił przede mną to co chciał, nie dawał mi zbyt wielu wskazówek abym mogła rozwiązać sama tą sprawę, musiałam więc podążać śladami Iny i jej przyszłego szwagra.
W tym miejscu chciałabym zaznaczyć wielowątkowość tej powieści. Sprawa nie opierała się jedynie na samobójstwie dziewczyny ale także na wielu innych aspektach.
Pierwszym z nich bardzo bolesnym było wykorzystywanie seksualne nieletnich. Forma pamiętnika w jakiej został przedstawiony owy nierząd bardzo przypadła mi do gustu. Byłam w stanie całkowicie zrozumieć właścicielkę pamiętnika, gdyż jej emocje bardzo na mnie oddziaływały.
Niemniej jednak najbardziej podobał mi się wątek z Wólką i praniem brudnych pieniedzy. Kiedy doszłam do tego wątku, od razu przypomniałam sobie medialną aferę z przed kilku lat w której rozbito jakiś gang właśnie w Wólce. Ten aspekt przesądził o realności powieści a czytanie
O niebezpieczeństwie związanym z czarnym rynkiem ale i gangsterami sprawiło mi przyjemność i jednocześnie wzbudzało mój strach. Uwielbiam takie połączenia w książkach! Patrząc na bohaterów mogłabym wyszczególnić jeszcze jeden aspekt: poświęcenie się w imię miłości. W niektórych momentach odczuwałam właśnie gdzieś wiszący romantyzm ale nie był on opisany dokładnie, lecz był zawarty w czynach! Więc mogę śmiało powiedzieć że poznałam też trochę romantyczną naturę autora
wracając do bohaterów, to Ina wydała mi się kobietą twardo stąpającą po ziemi. Dobrze wiedziała czego oczekuje od życia ale i pomimo " zdrady" męża walczyła o niego! Brała na siebie wszelkie ryzyko niepowodzenia ale i wystawiała się na " tacy" dla gangsterów. Gracjan pomimo swojej mężnej odwagi, wydał mi się troszkę bezbronny tym bardziej że przez większość historii był poturbowany. Patrząc na całość nigdy nie odgadłabym jakie było zakończenie. Okazało się ono całkowicie nieprzewidywalne! Zostałam zaskoczona przez autora, i bardzo mi się to podobało:) styl jakim napisana jest książka, także bardzo mi się podobał, był lekki ale i dosadny. Książkę czytało mi się bardzo dobrze ale i szybko pomimo że jest sporej objętości. Jeśli zastanawiacie się nad wyborem tej książki to według mnie musicie ją przeczytać !❤️