Eliza Kantecka jest znaną śpiewaczką operową. Przygotowuje się do najważniejszej, wymarzonej roli w swoim życiu. Ma odegrać tytułową rolę w operze Pucciniego - Toskę. Nieoczekiwanie morduje swojego znajomego, który jest zwykłym bydgoskim antykwariuszem w podeszłym wieku. Może nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie fakt, że sama dzwoni po policję i czeka na służby na miejscu zdarzenia, cała we krwi. Oddaje się w ręce policji i psychologów, którzy chcą rozwikłać tę zagadkę i dowiedzieć się, dlaczego znana śpiewaczka popełniła morderstwo i co nią kierowało.
Maciej Klimarczyk stworzył powieść w trzech aktach. W pierwszym z nich poznajemy losy Elizy, w drugim zaś zgłębiamy przeszłość zamordowanego antykwariusza. Trzeci jest zwieńczeniem całej historii. Ta książka posiada jedną główną bohaterkę, jednak warto zauważyć, że nie tylko ona w tej historii jest ważna. Na uwagę zasługuje również psychiatra Drecki i jego historia, nad którą autor również się pochylił.
“Śpiewaczka” to dłubanie w ludzkiej psychice. To odniesienie do przeszłości, która determinuje teraźniejszość i przyszłość każdego z nas. Ta powieść to nie tylko rewelacyjnie uknuta zbrodnia i doskonale poprowadzone przedstawienie. Nie, tu jest coś więcej. Chęć rozliczenia się z przeszłością, wymazania jej, tak by nie przeszkadzała w normalnym życiu. Ta chęć bywa silniejsza, niż cała reszta, nie pokona jej nawet wizja dostatniej przyszłości i światowej sławy. Powieść pokazuje również inne brudy, brudy związane z kościołem. Nie chodzi jednak wyłącznie o małą parafię gdzieś na kresach naszego kraju, a o ścisłych współpracowników samej góry.
Artystka, dla której zbrodnia stała się kolejną sceną.
Zabiła. Teraz stara się uniknąć kary. Kto rozwikła sprawę śpiewaczki?
Thriller psychologiczny napisany przez cenionego psychiatrę i biegłego sądowego. Zaczyna z wysokiego C i ani na moment nie odpuszcza.
Śpiewaczka Eliza Kantecka jest największą gwiazdą Opery Nova w Bydgoszczy. Właśnie przygotowuje się do głównej roli w Tosce Pucciniego. Ar...