Bardzo żadko sięgam po powieści historyczne. Zawsze wydawało mi się że jest to literatura " ciężkiego kalibru".
W tamtym roku poznałam pióro autora @marioescobar.oficial . To jak autor potrafi wplątać fabułę z wydarzenia historyczne, bardzo mnie zainteresowało, dlatego tez postanowiłam sięgnąć po jego kolejną książkę. Jak już wcześniej podejrzewałam się okazała się ona dla mnie łatwa. Zawierała w sobie ból i strach ale i zarazem szansę i nadzieję.
To co najbardziej przypadło mi do gustu to opis obszarów objętych wojną. Autor bardzo dobrze opracował treści historyczne, które stały się idealnym odzwierciedleniem miejsca akcji. Miasto pod gruzami, miejsca po bombach czy po armatach bardzo często jawiły się w mojej wyobraźni. W tych momentach najczęściej odczuwałam ból, zarazem jednocząc się z wszystkimi ofiarami.
Autor oparł swoją historię na miłości. Wiadomo nie od dziś że miłość podczas wojny była najważniejsza dlatego często przypisywano ją jako główny atrybut czasu wojny. Bardzo podobało mi się to że uczucie zaistaniało pomiędzy dwoma skrajnymi światami. Żołnierz / kapitan lokuje swoje uczucia w bibliotekarce. Nie było by w tym nic dziwnego gdyby wcześniej nie otrzymał rozkazu eliminacji wszystkich bibliotek.
Dlatego też w tym momencie ta historia toczy się dosyć niezwykle.
Mimo tego odczułam pewien niedosyt ale także złość. Główny bohater został wybielony, pozbawiony tych strasznych cech jakimi charakteryzowali się żołnierze podczas drugiej wojny. Czytałam już o tym wcześniej w recenzji @zapach_stron i faktycznie muszę przyznać że miałam podobne odczucia. W pewnym sensie spowodowało to że gdzieś uciekł mi ten klimat wojenny a czasem odczuwałam pewne przekłamanie. Rozumiem że jest to fikcja literacka niemniej jednak wolałbym jeśli granice jakie zostały nam przyswajane w szkole, zostały zachowane.
Całość zdawała mi się bardzo poruszająca. Tym bardziej kiedy dodaję do tego styl pisania autora. Z jednej strony wydaje się autentyczny a autor panuje nad założoną koncepcją książki, zaś z drugiej strony wydawało mi się
Jakby niektóre dialogi zostały napisane bardzo "infantylnie", tak na odczepnego. Wiele razy właśnie tak się czułam. Mimo to książka posiada w sobie ogromny potencjał i było mi bardzo miło że mogłam ją przeczytać i przenieść się w świat o którym nadal tak mało wiem❤️
Nowa powieść Maria Escobara, autora bestsellerów „Kołysanka z Auschwitz” i „Dzieci żółtej gwiazdy”
Taki list mógł napisać tylko ktoś, kto kocha książki miłością bez granic.
Jocelyn Ferrec, bibliotekarka i pasjonatka literatury, boryka się z samotnością po tym, jak jej ukochany mąż Antoine wyruszył na front. Nie mija wiele czasu, kiedy kobieta staje w obliczu kolejnego dramatu. Latem 1940 roku do...