Książka pt. ''Wieczna Zmarzlina - 4 Tom - Kamień Królestwa Sloget'' autorstwa Pani Wandy Siubieli, w której to są przedstawione ukryte kolejne tajemnicze losy małej ośmioletniej Elfki imieniem Nastka.
Czytając, tę czwartą księgę odnosiłam momentami takie wrażenie, że występująca w niej główna bohaterka Nastka była zmęczona nieco tym, co się dzieje wokół niej samej w odbiorze były nawet irytujące zachowania nieznanych jej do tej pory istot.
Można by je było łatwo porównać ze współczesnymi zachowaniami dotyczącymi niemiłego traktowania ludzi w rozmowie, w celu uzyskania czegoś za coś nic nie dając od siebie w zamian.
Ucieszyłam się, że Nastka powróciła z powrotem do miejsca, w którym czuje się wyjątkowo, czyli rodzinny dom, niezwykłe spotkanie z mamą, ulubionym konikiem, przyjaciółmi, za którymi tęskniła, by móc znowu ich zobaczyć, porozmawiać z nimi, o tym, co ją spotkało.
Autorka postanawia dokonać mocnych wyzwań opisanych w czwartej księdze dla małej sympatycznej Elfki Nastki, gdyż nawet ja jako odbiorca czułam wciągnięta w ten wir przypadkowych przygód razem wraz z nią.
Ciekawostką jest to, że z tego wiru nie chce się tak łatwo wyjść, ponieważ chce się poznawać, co dzieje w tych niewygodnych sytuacjach, w których znajdują bohaterowie.
Możemy, jak zawsze liczyć na pomoc ze strony babci Aliny, przyjaciółki Izki, braci Marka i Michała.
Kluczowymi postaciami będą nowi bohaterowie: Kasia i Leon. Oboje są sympatyczni, ciekawi świata, lubią towarzystwo nowych osób oraz widoczne jest, że lubią pomóc i odkrywać wraz ze swoimi dotychczasowymi przyjaciółmi nowe nieznane im dotychczas sytuacje, w których nie byli na ten moment świadkami.
Tym razem przyglądniemy się nieco bliżej osobie taty Nastki, jego wyrażanych poglądach na temat, co się dzieje wzgórza olch obecnie, charakterowi, jaki on jest czy też taki sam w zachowaniu, jak jego córka?
Książka ta posiada 6 rozdziałów napisanych językiem zrozumiałym.
Moje czwarte spotkanie z twórczością autorską Pani Wandy Siubieli uważam za udane.
Polecam przeczytać tę książkę.