Nie widzisz jej a czujesz...
To coś ciągle prześladuje Cię w snach ale i na jawie.
Boisz się jej zobaczyć a zarazem ciągle do niej wracasz..
Przeszłość to Twoja ZMORA
Dotąd zmora kojarzyła mi się z nocną marą która nawiedza człowieka w śnie. Czasem robi krzywdę a czasem chce przed czymś ostrzec. Czytając najnowszą powieść @robertmalecki.autor mogę stwierdzić że Zmora to byt który powraca, to przeszłość która nie została przepracowana ale i strach przed nieznanym ...
Mam za sobą dwie książki autora, więc może nie znam dogłębnie jego stylu. Dla mnie Zmora była książka genialną!
Fabuła przedstawia tak naprawdę wiele wątków. Na piedestał wysuwają się dwa główne: problemy Kamy z przeszłości a także wznowienie śledztwa w sprawie zaginięcia chłopca.
Wydawać by się mogło że poruszana tematyka będzie wiązała się z gatunkiem kryminalnym do którego zaliczyłabym tę książkę.
To nie był jedynie kryminał. Ta książka to thriller, obyczaj i kryminał w jednym.
Postawiono przede mną wachlarz emocji, które zmieniały się wraz z przerzucaną stroną.
Nie byłabym sobą gdybym nie opisała tego czego doszukałam się w tej książce.
Pierwszą sprawą jest psychika samej Kamy. Nie przepracowane traumy oraz smutna historia kobiety, mają ogromny wpływ na jej dotychczasowe życie. Kobieta nie potrafi tak naprawdę ruszyć z miejsca i zostawić historię za sobą. Pokazało mi to jak krucha jest psychika człowieka ale i jak łatwo można zniszczyć człowieka. Brak udzielenia jakiejkolwiek pomocy psychologicznej może zaburzyć nie tylko światopogląd ale i wszelkie emocje kłębiące się w kobiecie.
Kolejnym ważnym aspektem jest śledztwo. Idealnie ukazano błędy policji a nawet próby przekupstwa i mataczenia. Szczególną uwagę zwróciłam właśnie na te wątki gdyż lubię precyzję z jaką opisywał je autor.
Bardzo podobała mi się narracja żeńska, czyli Kamy. Autor idealnie wcielił się w psychikę kobiety, wyrażając jej prawdziwe emocje. Mogę nawet stwierdzić że czułam się tak jakbym czytała coś co napisała kobieta. Było to zarazem delikatne i dosadne.
Wszyscy bohaterowie zostali bardzo dobrze wykreowani. Były to postaci bardzo charakterystyczne Które nie dają o sobie szybko zapomnieć. Każda z nich została obdarzona w cechy które uzupełniały się nawzajem z pozostałymi bohaterami. Co do akcji, muszę przyznać że na początku wszystko toczyło się bardzo powoli, natomiast autor dozował fakty tak aby nie przytłoczyć czytelnika. Kolejne strony uprawniały mnie w wartkiej akcji oraz ciekawych zwrotach , których nie byłam w stanie przewidzieć. Całość niezwykle oddziaływała na moją wyobraźnię, szczególnie jeśli pomyślę o tytułowej zmorze:). Kolejny raz zaskoczył mnie styl autora. Na pierwszy rzut oka widać jak autor doskonali swój warsztat pisarski wraz z każdą kolejną powieścią. Bardzo mi się to podobało! Książkę oczywiście polecam z całego serca ! Musicie ją przeczytać
W świecie, w którym wszyscy kłamią, nikt nie słyszy prawdy.
Kama Kosowska, niespełniona dziennikarka, wraca do Torunia i otrzymuje propozycję udziału w programie o tajemniczym zaginięciu z 1986 roku. Wtedy też przepadł bez śladu jej kolega z dzieciństwa, siedmioletni Piotrek Janocha. Kama jest jedną z osób, które ponad trzydzieści lat temu jako ostatnie widziały chłopca żywego.
Gdy po wielu lata...