Trzeci tom serii Someone Laury Kneidl - "Someone to stay" wyszedł 17 marca i z przyjemnością spotkałam się z bohaterami.
Tym razem autorka skupiła się na Alizie i Lucienie. Nasza bohaterka ciągle próbuje ogarnąć studia prawnicze, prowadzenie bloga oraz instagrama i pisanie książki. Ciężko to pogodzić z życiem prywatnym. Lucien też nie ma łatwo. Studia i opieka nad siostrą oraz dorabianie na boku skutecznie pozbawia go wolnego czasu. Czy w takich warunkach Aliza i Lucien mają szansę na związek? Jak pogodzą zupełnie różne od siebie światy?
Podoba mi się to zakończenie serii. Nie było może tutaj żadnego efektu wow, ale książkę dobrze mi się czytało. Nie nudziłam się. Dylematy Alizy były dość zajmujące i cieszę się, że wszystko skończyło się dobrze. Trzeba walczyć o swoje marzenia mimo, że czasami trzeba z czegoś zrezygnować. Tą część w sumie bym porównała do drugiego tomu. Pierwszy naprawdę mną wstrząsnął, ale tutaj to po prostu fajna i romantyczna historia. Podoba mi się również poziom tolerancji w tej książce. Nawet problemy kulturowe można pokonać sztuką kompromisów. Myślę że potrzebuję takich optymistycznych książek. Polecam z czystym sumieniem całą serię i jestem ogromnie ciekawa innych powieści autorki
Aliza Malik studiuje prawo na MFC. Tam też poznaje Micah – z którą się zaprzyjaźnia, a przez nią – Cassie i Auriego. Studia jednak niespecjalnie ją interesują, jej prawdziwą pasją – którą wyniosła z rodzinnego domu – jest gotowanie. Jest autorką bloga poświęconego kuchni, prowadzi konto na Instagramie, pracuje również nad książką kucharską, która wkrótce ma się ukazać w jednym z wydawnictw. Nauka...