złota kaczka

Recenzja książki Amelia i Kuba. Złota karta
Ta książka to moje pierwsze spotkanie z twórczością Rafała Kosika - spotkanie zdecydowanie udane. Dzieci, znudzone koncertem muzyki poważnej korzystają z chwili, gdy tata zasnął i wykradają się z sali pełnej ludzi. Nieopatrznie zatrzaskują się w tajemniczych podziemiach, gdzie zaczyna się ich przygoda ze złotą kartą i wielkim majątkiem do wydania w jeden dzień...
Jakie czasy - taki morał. Wyrośliśmy z Braci Grimm i Andersena i opowieści o dobrych sierotach, które za swą skromność zostały nagrodzone miłością, szczęściem i majątkiem. Pieniądze szczęścia nie dają, i choć w wyścigu szczurów wciąż chcemy więcej i więcej, to nagły przypływ gotówki może zaskoczyć nie do końca pozytywnie. Bo jak wydać mądrze niespodziewany milion w zaledwie dobę?
W dobie Internetu lekcja zawarta w książce, by czytać umowy, a zwłaszcza kruczki drobnym druczkiem jest szczególnie przydatna dla wchodzących w ten świat dzieciaków. Ja polecam i będę przekazywać.
Dodał:
Dodano: 28 II 2021 (ponad 4 lat temu)
Komentarzy: 0
Odsłon: 110
[dodaj komentarz]

Komentarze do recenzji

Do tej recenzji nie dodano jeszcze ani jednego komentarza.

Autor recenzji

Imię: Anna
Wiek: 31 lat
Z nami od: 20 III 2020

Recenzowana książka

Amelia i Kuba. Złota karta



Co zrobilibyście, gdyby w jeden dzień trzeba było wydać MILION złotych, w dodatku tylko na przyjemności? Współczesna wersja legendy o Złotej Kaczce opowie, co zrobili w tej sytuacji jedenastoletni Amelia i Kuba oraz ich młodsze rodzeństwo: superinteligentny dziewięciolatek Albert i zupełnie zwariowana sześciolatka Mi. Będzie trochę strasznie (te lochy starego zamczyska...), trochę szaleńczo (ile n...

Ocena czytelników: 4.5 (głosów: 1)