„Fear you” to druga część serii „Broken love". Podobnie jak w pierwszej części bohaterami są Lake i Keiran. Według mnie dobrze jest zacząć czytać tę serię od samego początku, żeby mieć dobre rozeznanie w sytuacji. Pierwsza część wywarła na mnie skrajne emocje i podobnie było w przypadku drugiej części.
Autorka ma nieco chaotyczny i kanciasty styl, który nie przypadł mi do gustu. Poruszany jest tu wątek hate-love, który w tym przypadku jest dla mnie zbyt wyolbrzymiony. Nie mogłam tego pojąć, jak Keiran 18-letni chłopak może uchodzić w swoim miasteczku za takiego niebezpiecznego i złego. Niektóre sceny po prostu mnie bawiły, a część z nich była żenująca lub niesmaczna. Dlaczego? Ponieważ Lake i Keiran uwielbiali ostro się pieprzyć, co dla mnie, osoby po 30, było niezjadliwe. Seka był dla nich odreagowaniem wzajemnej niechęci, ale i miłości do siebie. Gdyby bohaterowie mieli przynajmniej po te dwadzieścia kilka lat, inaczej bym to odebrała, ale świadomość, że są nastolatkami i zachowują się w taki sposób, po prostu nie mieściła mi się w głowie. Ale może tak zaczyna objawiać się starość. Co prawda były tu emocjonalne momenty, w których było opisane, jakich okropnych rzeczy doświadczył w dzieciństwie Keiran, ale zostały przytłoczone niedojrzałym zachowaniem bohaterów.
Fabuła książki opiera się na tym, że Keiran miał bardzo trudne dzieciństwo, które ukształtowało go na osobę bez skrupułów, gotową zabić, aby przetrwać. Jego celem jest zniszczenie Lake, ale powody, które nim kierują, dla mnie okazały się niezbyt zrozumiałe. Z kolei uległość Lake w stosunku do Keirana bardzo mnie denerwowała. Dziewczyna ciągle przeczyła sama sobie, co było dość irytujące. Moim zdaniem całość byłaby lepsza i bardziej wiarygodna, gdyby bohaterowie mieli właśnie po tych chociaż kilka, a nawet i kilkanaście lat więcej. Na szczęście zakończenie było w miarę przyzwoite. Nie wiem czy sięgnę po kolejną część tej serii. Będzie dotyczyła Keenana i Sheldon, których już trochę można poznać czytając dwie pierwsze części. Wg mnie dwie pierwsze części to słabizna, która okazała się być historią o napalonych małolatach i nie wiem czy jest sens brnąć w tę serię dalej.