Czas lekarstwem na rany
Zdrada, czy to przyjaciela, czy kochanej osoby, odkryta niedawno, czy po kilkudziesięciu latach, boli tak samo. Czy można wybaczyć coś takiego? Jak żyć gdy wszystko to co znaliśmy, nagle traci sens, co było podstawą, ulega zniszczeniu?
O tym między innymi jest powieść pani Joanny "Czas leczy rany", ale nie tylko.
Bohaterką książki jest Helena, właścicielka niewielkiej cukierni, która stara się być idealną żoną i matką. Lena mimo dobrych relacji z matką, Iwoną, ciągle żywi do niej żal i pretensje z czasów dzieciństwa. Te widma przeszłości wpływają na jej relacje z mężem Robertem, bratem Markiem, a przede wszystkim z mamą.
Iwona i Leszek, małżeństwo idealne. On na emeryturze, wpatrzony w żonę jak w obrazek, ona zasłużona nauczycielka przedszkolna, kochająca męża, rozpieszczająca go, kobieta dla której rodzina jest na pierwszym miejscu. Para idealna. Tak by się zdawało, ale nie ma par idealnych. Gdy w życiu Leszka pojawia się pewna kobieta imieniem Małgorzata, uporządkowany świat Iwony i Leszka rozpada się na drobne kawałki. Gośka zamiesza nie tylko w życiu seniorów, ale także w życiu całej ich rodziny. Tajemnice z przeszłości wychodzą na jaw burząc spokój rodziny Heleny.
"Czas leczy rany" to powieść obyczajowa, która w żadnym razie nie jest przesłodzona, mimo że główna bohaterka pracuje w cukierni, jest w niej po równo słodyczy i goryczy. To opowieść, która porusza trudne tematy: oddalanie się od siebie małżonków, niewyjaśnione pretensje i żal dorosłych dzieci do rodziców, zdrada, której konsekwencje spadają na nas czasami jak grom z jasnego nieba.
Powieść pani Joanny czyta się bardzo szybko, sprzyjają temu krótkie rozdziały. Przeplatana narracja, z punktu widzenia kilku bohaterów, pozwala nam mieć całościowy obraz sytuacji, znamy emocje i przemyślenia wszystkich bohaterów. Jedyne co przeszkadza to brak informacji, u góry każdego rozdziału, która osoba jest teraz narratorem. Tak łatwiej byłoby czytelnikowi przełączać się między bohaterami i ich przemyśleniami.
Zakończenie powieści bardzo mnie rozczarowało. Jak dla mnie jest ono otwarte i czekam na dalszy ciąg. Pani Joanno czekam na drugi tom i na rozwiązanie wątków, które nie zostały do końca rozwiązane.
Polecam "Czas leczy rany" wszystkim fanom słodko-gorzkich opowieści obyczajowych, miłośnikom zawiłych relacji rodzinnych, a także miłośnikom wydawnictwa Filia, oni nigdy nie zawodzą, książka jest przepięknie wydana, a zawartość wciąga i budzi ochotę na więcej ! Polecam !
Za egzemplarz do recenzji dziękuję wydawnictwu Filia.