"Żmijowisko" jest bardziej portretem nas jako Polaków niż kryminałem.
Czyta się go dosyć dobrze, jednak są spore fragmenty które mnie nudziły.
Postacie są bardzo ciekawie skonstruowane, ich osobowości, sposoby postępowania przestawiają typowo polskie cechy.
Autor ma wielki talent narracyjny i opisując różne sceny, stają nam one przed oczami jak żywe.
Opisy są w moim uznaniu zbyt dokładne, czasami nudziły mnie. Opisują jednak współczesną rzeczywistość bardzo trafnie, autor bardzo wiele zauważa.
Akcja powieści toczy się w Żmijowisku, trzytysięcznej wiosce, na pojezierzu w latach 2016 i 2017.
Bohaterami są głównie turyści którzy przyjechali do domku agroturystycznego, latem 2016 i rok później.
Niestety wątek kryminalny zaczyna rozwijać się bardzo późno, wcześniej jest nudno.
To dla mnie pierwsza książka Wojciecha Chmielarza jaką przeczytałem i zamierzam sięgnąć po kolejne.
Myślę że mogę jednak polecić tę ponad prawie pięciuset-stronicową powieść. Stawiam zasłużone 7/10.
Info:
data premiery: 9 maja 2018
stron: 480
Ostatnie wspólne wakacje... Tragedia, która niszczy. Czas, który nie przynosi pocieszenia. Koniec, od którego nie ma ucieczki.
Grupa trzydziestolatków, przyjaciół ze studiów, co roku wyjeżdża wspólnie ze swoimi rodzinami na wakacje. Tym razem trafiają do zagubionej wśród jezior i lasów agroturystyki
w niewielkiej wsi Żmijowisko. Bawią się jak zwykle –...