„Poza mną” to historia o miłości. Tej jednej, jedynej, uzależniającej, bezwzględnej. To historia, z którą każda kobieta nie raz będzie się utożsamiała w większym lub mniejszym stopniu. Jak tak miałam. Nie raz czułam to samo, co bohaterka książki i doskonale ją rozumiałam. Emocjonalna, subtelna, poruszająca, melancholijna, kobieca, gorzka i nieco smutna. Tymi kilkoma słowami mogę w wielkim skrócie opisać, jaka jest ta powieść.
Bohaterką powieści jest trzydziestokilkuletnia kobieta, psychoterapeutka, rozwódka. Pewnego dnia w jej gabinecie pojawia się młody chłopak, który do złudzenia przypomina jej wielką miłość. To spotkanie jest jak iskra wrzucona w stos podartych papierów, które tylko czekają na rozpalenie. Spokój i równowaga, jakie kobieta wypracowała sobie przez lata cierpień, zostają zburzone przez falę wspomnień i uczuć z przeszłości. Kiedy w końcu na progu jej mieszkania zjawia się On, wszystko, co do tej pory misternie ukrywała pod fasadą normalności, wali się jak domek z kart.
Ciężko jest mi jednoznacznie określić tę powieść. To książka o nieuleczalnym zakochaniu. Jest w niej tak wiele emocji, których doświadcza każdy z nas. Poczucie bezradności, chęć bycia zauważonym, strach przed byciem nijakim i przeciętnym, uzależnienie od drugiej osoby, naiwność, aż w końcu ta silna miłość, która zostawia tak wielkie ślady w sercu, że nic nie jest w stanie ich zmazać. W tej historii miłość okazuje się być tak głęboka, że nawet 15 lat nie jest w stanie jej zniszczyć. W tym przypadku jednak to głębokie uczucie nie jest dobre. Jest toksyczne, wyniszczające i raniące. Autorka świetnie opisała dręczące bohaterkę emocje, które aż wylewały się z zapisanych stron. Rozmowy bohaterki z młodszą wersją jej siebie, przypominały jej jeszcze więcej sytuacji, o których chciała zapomnieć i nigdy do nich nie wracać. Nie chce popełnić kolejny raz tego samego błędu, który w młodości przysporzył jej tyle cierpienia i odcisnął piętno na całym jej życiu.
Myślę, że tę powieść każdy czytelnik odczuje inaczej, w zależności od tego, na jakim etapie życia się znajduje i co przeżył. Dla mnie ta książka okazała się być przepełniona emocjami, które wbijały się w moje serce niczym małe szpilki. Nie jest to lekka i łatwa historia o nieszczęśliwej miłości. To raczej historia o sile miłości, akceptacji siebie, konsekwencjach podejmowanych decyzji, rozumieniu swoich błędów i pogodzenia się z nimi.
Książkę otrzymałam z Klubu Recenzenta serwisu nakanapie.pl.