Historia na nowo zatoczyła koło i Hubert znalazł się w punkcie wyjścia, ale skoro zna już przyszłość teraz to on może rozdawać karty i zmienić bieg wydarzeń. gdy po raz drugi trafi do Święcina będzie za wszelką cenę starał się wzbudzić zaufanie mieszkańców osady, co okaże się wcale nie tak łatwym zadaniem. Kartą przetargową okaże się "Zapomniana Księga", którą bohater samodzielnie współtworzył na bazie własnych doświadczeń, każdy demon z jakim miał do tej pory styczność został tam dokładnie opisany, nazwany, a nawet narysowany.
To świetny pomysł, aby uwiecznić i podzielić się swoją wiedzą z mieszkańcami innych wiosek.
Zbliża się zima, demony podchodzą coraz bliżej zabudowań, staja się śmielsze i coraz trudniej je pokonać w pojedynkę. Jak się okazuje to nie tylko one stanowią jedyne zagrożenie, aby przetrwać Hubert będzie musiał się zmierzyć z najeźdźcami, którzy pragną ograbić i zniszczyć wszystko, co zastaną na swojej drodze. Na szczęście bohater ma wokół siebie niezastąpionych przyjaciół, którzy ramię w ramię ruszą do walki, aby chronić innych. Hubert ma już za sobą bagaż 7-letnich doświadczeń, posiada niezwykłe umiejętności - wyczuwa demona na odległość, poznaje jego myśli, co okazuje się przydatne w walce.
Trzeci tom przygód jest opowiedziana na nowo historią z pierwszej części "Strażnik", jednak taki zabieg sprawia, że powieść wcale nie jest nudna i przewidywalna, wręcz przeciwnie z ciekawością i napięciem śledziłam losy bohaterów w oczekiwaniu na finał, który niestety nie nastąpił. P.Hendel planując kontynuację postapokaliptycznej powieści przeniosła zakończenie do kolejnego tomu.
Nie sposób wspomnieć o walorach książki do których należy m.in lekki styl autorki dzięki niemu książka jest łatwa i przystępna w odbiorze. Na uwagę zasługuje kreacja bohaterów, którzy wzbudzają sympatię czytelnika, są dość rozpoznawalni, nie zabraknie też typowych "czarnych charakterów". Moim skromnym zdaniem seria "Zapomniana Księga" przewyższa o głowę słynnego "Żniwiarza", którego okrzyknięto wówczas czytelniczym hitem. Brawa dla Wydawnictwa za szatę graficzną okładki - zdecydowanie lepszą i bardziej cieszącą oko niż poprzednie wydanie