Wcierki rtęciowe i obcęgi

Recenzja książki Wcierki rtęciowe i obcęgi
„Wcierki rtęciowe i obcęgi" to krótka lektura autorstwa Zofii Karaś, która rozpoczyna serię „Klisze lekarskie". Autorka książki prowadziła praktykę lekarską na początku XX wieku. Swoje wspomnienia z pracy w Suchej Beskidzkiej spisała specjalnie na konkurs organizowany przez Zakład Ubezpieczeń Społecznych, który wygrała i dzięki temu tekst zamieszczono w publikacji „Pamiętniki lekarzy".

Mimo tego, że książka zajmuje nieco ponad 130 stron jest bardzo zaskakująca i szokująca. Czytając ją co chwilę otwierałam coraz szerzej oczy ze zdumienia. Autorce z pewnością nie można odmówić humoru, ironizmu i inteligencji. Swoje codzienne perypetie z życia lekarki, która na każdym kroku musi mierzyć się z wszechobecną biedą, zacofaniem i ubóstwem swoich pacjentów oraz głupimi zabobonami, spisała w formie pamiętnika. Książka składa się z króciutkich rozdziałów, przypominających urywki wspomnień z rożnych dni pracy lekarki. Autorka przenosi nas w nich do wiejskiego świata, w którym praca na roli jest ważniejsza od zdrowia, a ludzie często oszczędzają na zdrowiu swoim i swoich dzieci. Najbardziej szokujące były dla mnie opisy przerywania ciąż i porodów. To, co działo się wtedy w tamtych momentach budziło we mnie wielkie zdziwienie dla postawy kobiet, ale też ich traktowania. Oprócz tego z książki dowiemy się czym było oberwanie, w jaki sposób chłopi stosowali czopki i do czego stosowano tytułowe wcierki rtęciowe i obcęgi.

Sama postać Zofii Karaś jest bardzo ciekawa, ponieważ za czasów swojej praktyki lekarskiej była zmuszana do pracy w prawie każdej dziedzinie medycyny: ginekologii, położnictwa, stomatologii, dermatologii, ortopedii czy też chorób wewnętrznych. Podczas II wojny światowej organizowała pomoc dla więźniów obozu Auschwitz – Birkenau. Gdy gestapo zaczęło ją przesłuchiwać i groziło jej aresztowanie, popełniła samobójstwo.

Na przykładzie tej książki możemy też zobaczyć, jak obecna medycyna poszła naprzód, jak zmieniła się mentalność ludzi i ich podejście do lekarzy i leczenia się. Pomimo tego, że nasz system lecznictwa nieco kuleje, to i tak powinniśmy się cieszyć, że wygląda tak, a nie tak jak za czasów autorki tej książki.

Książkę odebrałam za punkty w portalu Czytam Pierwszy.
Dodał:
Dodano: 29 IX 2020 (ponad 4 lat temu)
Komentarzy: 0
Odsłon: 80
[dodaj komentarz]

Komentarze do recenzji

Do tej recenzji nie dodano jeszcze ani jednego komentarza.

Autor recenzji

Imię: Katarzyna
Wiek: 36 lat
Z nami od: 05 II 2019

Recenzowana książka

Wcierki rtęciowe i obcęgi



Czym było oberwanie i jak należało je leczyć? Jakie były najczęściej wykorzystywane metody przerywania ciąży? Jak chłopi stosowali czopki? Zofia Karaś w porywający i pełen humoru sposób opisuje swoje zmagania z praktyki lekarskiej prowadzonej na początku XX wieku. Przenosi nas do świata pełnego zabobonów, chorób wenerycznych, zabójczych zastrzyków, a także biedy i zbierającej bogate żniwo śmierc...

Ocena czytelników: 4.5 (głosów: 3)