"Uwielbiam w książkach to, że tak naprawdę są czymś więcej - są drzwiami. to portale prowadzące do miejsc, w których nigdy nie byłam i ludzi, którymi nigdy nie będę. Dzięki nim przeżyłam tysiąc żyć i widziałam tysiąc różnych światów."
~~~
Są takie historie, które przeżywa się od początku do końca z wielkim zaangażowaniem i gorącym sercem. Takie odczucia mam względem "Pięknej i bestii", która jest jedną z moich ulubionych bajek. Oryginalną historię kocham całym sercem, dlatego nie mogłam się doczekać aż sięgnę po retelling autorstwa Ashley Poston. Świeżo po lekturze mam bardzo pozytywne odczucia, którymi chcę się podzielić.
Główną bohaterką trzeciego tomu cyklu "Once Upon a Con" jest Rosie Thorne. Dziewczyna od pewnego czasu czuje, że wszystko idzie nie po jej myśli. Nie umie się zebrać do napisania eseju rekrutacyjnego na studia, traci pracę, odcinając sobie źródło pieniędzy, a w dodatku nadal towarzyszy jej smutek i tęsknota za zmarłą matką. Jeszcze gorszy jest fakt, że ciągle krąży jej po głowie cosplayer poznany na ExcelsiConie i nie potrafi go wyrzucić z pamięci. Los jednak krzyżuje jej drogę z aktorem grającym Sonda w filmie Starfield. Vance Reigns zwiastuje kłopoty, z którymi dziewczyna będzie musiała się zmierzyć. Czy wszystko wróci na normalne tory?
Książka byłą cu do wna. Nie mogłam się oderwać od lektury. Postać Rosie, jest totalnie moją ulubioną postacią z całego cyklu. Utożsamiam się z nią najbardziej spośród wszystkich. Natomiast Vance to dla mnie bardzo miłe zaskoczenie. Widząc na tyle okładki jego imię, miałam obiekcje co do książki, ponieważ pałałam nienawiścią do jego postaci, szczególnie po drugim tomie. Tutaj jednak poznajemy jego drugą twarz i t jest niesamowite. Historia jest cudowna, pełna zwrotów akcji i przede wszystkim bardzo autentyczna. Czytając dwie poprzednie miałam gdzieś z tyłu głowy stwierdzenie, że fabuła jest nieco absurdalna i oderwana od rzeczywistości. "Zaczytana i bestia" jednak jest najbardziej prawdziwa z nich wszystkich. Dodatkowo wartości jakie są w niej ukazane znacznie wpływają na tak wysoką ocenę. Mamy tu kluczowe nawiązanie do tego jak popularność może być przytłaczająca. Oprócz tego jest także wątek toksycznych ludzi, udawania kogoś kim się nie jest no i oczywiście trudności napotykające nastolatków. Według mnie jest to zdecydowanie warta uwagi pozycja. Przekazuje dużo ważnych wartości, trzymając przy tym wspaniałą fabułę i sympatycznych bohaterów.