Trzy zupełnie sobie nieznane osoby, które połączy ciąg zaskakujących wydarzeń, które wydawałyby się mało prawdopodobne, a jednak, życie potrafi zaskakiwać !
Paweł -chłopak z super pamięcią, Kaśka -mistrzyni kosza, Zbyszek - doświadczony taksówkarz - co łączy tych ludzi. Z pozoru nic, ale wszystko zmieni się w wyniku pewnego wypadku. Od tej chwili ich losy splotą się i pociągną za sobą całą masę szalonych, zaskakujących wydarzeń.
"Królik w lunaparku" to niesamowita historia łącząca w sobie kryminał, powieść obyczajową, z elementami young adult, a także fantastyki.
Umiejętności Pawła zaskakują, jego superpamięć wymiata - kto by nie chciał mieć takiej pamięci ! Ale ta turbopamięć to niejedyny element fantastyczny w "Króliku w lunaparku". By dowiedzieć się więcej musicie sięgnąć po ten zabójczo dobry debiut !
Powieść składa się z czterech części i epilogu, każda część to historia jednego z trzech bohaterów, które razem tworzą spójną i logiczną całość. Część Pawła rozpoczyna i kończy książkę, jest swoistą klamrą spajająco całą opowieść.
Najbardziej poruszyła mnie historia pana Zbyszka. Czytając o jego losach, łza w oku się zakręciła.
Autor przez całą powieść zgrabnie buduje napięcie, czytelnik z zapartym tchem śledzi losy bohaterów i z niecierpliwością przewraca stronę za stroną by wreszcie poznać rozwiązanie tej zawiłej historii.
Na uwagę zasługuje humor i emocje, których pełno na stronach powieści. Kocham takie książki, które czytają się same.
Bohaterowie powieści są fantastyczni, bardzo chętnie bym się z nimi zaprzyjaźniła. Jak to dobrze, że przede mną "Szarak na studniówce" ! Już nie mogę doczekać się lektury. ☺
A tytułowy królik zapytacie? Kim on jest w powieści i jaką rolę odgrywa? Tego wam nie zdradzę, bo stracilibyście całą przyjemność z czytania "Królika w lunaparku" 😁
Dlatego czym prędzej sięgajcie po tę porywającą i zwariowaną opowieść i sami dowiecie się kim jest ów tytułowy królik i co takiego wyczyniał w lunaparku. 😉
Lektura debiutu pana Michała jest wyśmienita i ja bawiłam się przepysznie !
Dziękuję autorowi za możliwość lektury i biorę się za "Szaraka na studniówce". Już przebieram łapkami z niecierpliwości ! 😁😉 Polecam wszystkim !