Jawa czy sen? Realizm czy fantastyka? Dokąd zabrał mnie Mroczny rewers?
Walentynki. W tak piękny piękny dochodzi do śmiertelnego wypadku drogowego. Sprawa nie wydaje się prosta gdyż, nie ma żadnych świadków, na ciele denata nie znaleziono żadnych ran. A Sprawca wypadku cały czas bredzi o ANIELE... Do czego prowadzi ta sprawa?
Spoglądając na okładkę czułam że będzie to powieść jakiej jeszcze nie czytałam! Nie pomyliłam się! Ta powieść wiele razy mnie zaskoczyła, ale także spędzała sen z powiek. Autor przedstawił mi taką plątaninę zdarzeń, po której przez parę dni nie mogłam dojść do siebie. Co takiego przeoczyłam albo co pomyliłam? Zdawałam sobie takie pytania, a odpowiedzi brak! Co to była za książka?
Zdecydowanie jest to powieść która trzyma w napięciu.
Bohaterzy tkwią między prawdą a fantazją. Takie połączenie bardzo mi się podobało, tym bardziej że przez większość czasu wszystko wydawało się spójne i chronologicznie. Z czasem doszło do momentu w którym moja poukładana logika, runeła a wydarzenia nabrały błyskawicznego tempa, pozostawiając mnie w ogromnym szoku.
Ta powieść nie należy do łatwych. Początkowo można pomylić ją z kryminałem, gdyż rozpoczyna się śledztwem. Niestety to śledztwo nie należy do oczywistych, gdyż różne moce, maczają w nim palce.
Najbardziej w powieści urzekł mnie klimat. Był bardzo mroczny, ciężki oraz przytlaczajacy. Właśnie dzięki temu byłam w stanie całkowicie zrozumieć opisywane wydarzenia. Podczas czytania wielokrotnie towarzyszyło mi uczucie lęku a także napięcia. Moje odczucia całkowicie skumulowały się na zakończeniu książki, które było dla mnie idealnym dopełnieniem całej historii. Podobało mi się także to, że sam wypadek został powiązany z historią z przed lat. Wydało mi się to bardzo interesujące, gdyż w tych momentach autor odchodził od przedstawiania ciężkich faktów. Choć książka napisana jest bardzo charakterystycznym stylem a także bogata jest w brutalne opisy, to skradła moją duszę. Czasem sama nie wiedziałam czy to co czytam jest prawdą czy fikcją a bardzo lubię odczuwać taką niepewność.
Taką książkę mogę polecić jak najbardziej!