Waleczne serce

Recenzja książki Zdradziecka Królowa
Jedno słowo wystarczy by opisać tą książkę: SZTOS! Królestwo mostu było mega dobre ale z kontynuacją to autorka normalnie przesadziła Po pierwsze - postacie. Uwielbiam Larę. To jak się nie poddaje, walczy do końca i dąży do celu. Chociaż co chwile ładuje się w kłopoty, tańczy ze śmiercią a jej droga do celu nie jest usłana różami, nie poddaje się. I to wszystko nie dlatego, że jest ślepo zakochana, to prawdziwa miłość nią kieruje ale nie tylko. Po wydarzeniach z pierwszego tomu nosi ze sobą ciężar poczucia winy, który przygniata ją z dnia na dzień ale stara się naprawić to co już zepsuła. Nie jest to ani trochę naciągane, nie od razu osiąga cel, musi też przy tym sporo poświęcić. Podoba mi się też to, że mimo wszystko ma nadzieję. Jej położenie jest beznadziejne ale wciąż wierzy, że da się pokonać przeciwności i to daje jej prawdziwą siłę. Co do Arena to w pewnym stopniu jestem wstanie go zrozumieć. Zdrada zawsze boli a nienawiść potrafi przysłonić wszystko inne. Wybaczać naprawdę trzeba umieć. Aren ma poważny problem i stoi przed wyborem, który rani równocześnie jego jak i jego małżonkę. To jak codziennie bije się z myślami łamie serce. Wkurzyłam się jak Aren w pewnym momencie potraktował Larę przedmiotowo i po prostu po wszystkim ją porzucił. To było totalne świństwo ale przynajmniej autorka nie idealizuje nam tutaj bohaterów. Każdy ma wady i słabości, nawet król. Zaciekawił mnie też wątek Kerisa (brata Lary). Taki nic nieznaczący mądrala ale jak trzeba to potrafi zamieszać. Zobaczymy jaką drogę obrała dla niego autorka. Poza tym pojawiają się też inne postacie drugoplanowe takie jak siostry Lary, które pokazują, że kobiety wcale nie są tylko po to by rodzić dzieci. Postać jednej z kobiet haremu Silasa też jest ciekawa. To dopiero intrygantka! Po drugie - fabuła. Książka pełna akcji, intryg, wojny, krwi, nienawiści a także miłości, nadziei i siły. To jakie wywołuje emocje u czytelnika prowadzi do palpitacji serca. Ostatnie 50 stron wbiło mnie w fotel. Przez kilka uderzeń serca byłam pewna, że autorka zakończy książkę w najgorszym z możliwych momentów. W głowie kłębiły mi się tylko myśli "nie, błagam nie teraz!". Po trzecie - pióro autorki. To kolejna powieść spod pióra tej autorki i jak zawsze nie zwiodłam się. Wątki prowadzone spójnie, opisy walk realistyczne, dialogi przepełnione emocjami bohaterów, wszystko ze sobą współgra przez co nie da się oderwać od historii. Coś niesamowitego! Podsumowując, tytuł, z którym koniecznie trzeba się zapoznać. Mnóstwo emocji i akcji. Świetni bohaterowie i intrygująca fabuła. Gorąco polecam zdecydowanie każdemu
Dodał:
Dodano: 26 VII 2020 (ponad 4 lat temu)
Komentarzy: 0
Odsłon: 127
[dodaj komentarz]

Komentarze do recenzji

Do tej recenzji nie dodano jeszcze ani jednego komentarza.

Autor recenzji

Imię: Justyna
Wiek: 30 lat
Z nami od: 04 II 2020

Recenzowana książka

Zdradziecka Królowa



Kiedy mąż Lary został wzięty do niewoli, ona sama myślała tylko o jednym: „Zrobię wszystko, co konieczne, by cię uwolnić”. Lara – królowa na wygnaniu i zdrajczyni – patrzyła, jak jej ojciec podbija Ithicanę, i nie mogła zapobiec katastrofie. Ale kiedy dowiaduje się, że jej mąż Aren został wzięty do niewoli, wie, że ojciec zachował go przy życiu wyłącznie z jednego powodu – jako przynętę dla zdrad...

Ocena czytelników: 5.5 (głosów: 5)
Autor recenzji ocenił książkę na: 5.5