„Droga dusz” Pauliny Hendel, czyli czwarta część Żniwiarza zaczyna się dość leniwie. Nie lubię opisywać kolejnych części jakiejkolwiek serii, więc powiem dość enigmatycznie. Trafiamy tu na moment do innego świata. Mroczniejszego i straszniejszego niż mógłby się wszystkim wydawać.
Akcja jak zawsze gna. Rodzina Wojnów ramię w ramię staje przeciwko hordzie słowiańskich demonów, które Nija nasłał na ziemię. Trzynasty księżyc przyniósł ogromne straty dla Wiatrołomu i coraz więcej osób widzi nawich. Okazuje się jednak, że wiedza Feliksa, ponad stuletniego żniwiarza w zakresie demonologii jest dość ograniczona. Spotyka on coraz dziwniejsze stworzenia, które nie pojawiały się od stuleci. Czytelnik dowiaduje się coraz to nowych rzeczy na temat mitologii słowiańskiej oraz prastarych wierzeń. Takich informacji z tomu na tom pojawia się coraz więcej i bardzo mi się to podoba! Lubię dowiadywać się czegoś nowego, a tutaj mamy to podane w lekkiej i niewymuszonej formie. Autorka serwuje również liczne zwroty akcji, czasem zaskakujące, czasem trochę mniej. Końcówka tej części była naprawdę niezła. Przyznam szczerze, że nawet nie wiem kiedy pod palcami przewijały mi się kolejne strony.
Nadal spotykamy się z tymi samymi osobami co w poprzednich częściach. Bohaterom jak zawsze nie można odmówić odwagi, czasem jednak cechuje ich głupia brawura i dziwię się, że zazwyczaj wychodzą bez szwanku ze starć z demonami. Ciekawe czy w naszym przypadku byłoby podobnie. Jednak nie wiem, czy miałabym na tyle zimną krew, by stanąć oko w oko z jakimś stworem rodem z horrorów. Język nadal jest ładny, ale jak dla mnie ponownie momentami infantylny. I przez to czasem tracą na tym bohaterowie, ponieważ wydają się mało autentyczni. Nadal myślę, że seria spodobałaby mi się bardziej, gdybym była młodsza o jakieś 10 lat. A może kto wie, może po prostu książki młodzieżowe nie są dla mnie? Podsumowując: nadal są demony, żniwiarze, walka dobra ze złem, a główny spór nadal nie jest rozstrzygnięty. Ciekawe, czy w „Czarnym świcie” znajdę odpowiedzi na nurtujące mnie pytania.