Zaskakujący klimat

„Szkoła dla wybranych” to najnowsza pozycja od autora, który napisał swego czasu bardzo popularną książkę „Między nami chaos”. Akcja rozgrywa się w elitarnej szkole z internatem, do której uczęszczają tylko nadzwyczajne dzieci. Każde z nich pomimo młodego wieku ma na swoim koncie duże osiągnięcia. Pewnego dnia podczas zamieszania w kaplicy okazuje się, że zaginęła bardzo popularna w szkole dziewczyna, Emma. Rozpoczyna się wielkie śledztwo, a znajomi Emmy starają się odnaleźć ją na własną rękę. Podczas poszukiwań wychodzą na jaw fakty, które mogą wskazywać na to, że część osób nie chce, aby dziewczyna została odnaleziona.
Książka z opisu skojarzyła mi się z mieszanką „Szkoły dla elity” i „Pretty little liars”. Spodziewałam się po tej pozycji prostej historii, natomiast dostałam coś więcej. Od samego początku czuć mroczny i tajemniczy klimat. Styl autora również jest dosyć specyficzny i nie do końca się z nim polubiłam. Początek napisany został w taki sposób, że nie wiedziałam co się dzieje i nie byłam w stanie w pełni wciągnąć się w tą książkę. Po około 100 stronach wydarzenia zaczęły mi się układać w głowie i ku mojemu zaskoczeniu zaczęło mi się bardzo podobać. Akcja zdecydowanie przyspieszyła, wychodziło na jaw coraz więcej nowych faktów, które powoli składały się na rozwiązanie tajemnicy. Druga połowa książki dużo bardziej przypadła mi do gustu i uważam, że warto było przebrnąć przez początek. Ciekawym aspektem był analityczny umysł jednego z bohaterów i jego przemyślenia. Był to też jeden z czynników, które wpłynęły na nieco dziwny i tajemniczy klimat powieści. Nie spodziewałam się tego, że akcja rozwinęła się w takim, a nie innym kierunku i bardzo pozytywnie mnie to zaskoczyło. Oceniam na 4/5 gwiazdek i bardzo polecam się zapoznać.