to dopiero wstęp

Recenzja książki Żniwiarz. Pusta noc
Ostatnio przeżywam duże zafascynowanie słowiańską mitologią i niezmienne zaskakuje mnie, jak to się stało, że znamy mitologię Rzymian, Greków, nawet Nordycką, ale zapominamy o naszej rodzimej. Moje zainteresowanie nie pojawiło się przypadkowo, zatapiając się w świecie polskiej fantastyki, coraz częściej trafiałam na nasze rodzime wierzenia.


O Żniwiarzu usłyszałam dopiero w tym roku, pomimo, że pierwszy tom miał premierę w maju, 2017 roku. Nie od razu przepadłam dla tego uniwersum, po pierwszej części z lekkim ociąganiem sięgnęłam po kontynuację. W mojej opinii (i nie tylko mojej, bo widziałam już kilka podobnych), pierwsza część jest mocno rozciągnięta. Nie dzieje się wiele, nie na tyle, by zaspokoić głód fana fantastyki. Przytoczona historia jest dopiero wstępem do całości. Poznajemy Magdę i jej rodzinę, jesteśmy zaproszeni do świata demonów, które żyły na długo jeszcze przed chrześcijaństwem. Paulina Hendel, powoli, bardzo obrazowo wprowadza nas w świat nawich. Podoba mi się połączenie prawdziwego świata i dodanie do niego paranormalnych zjawisk.


Autorka tworzy realistyczne postacie, ma się wrażenie, że się je zna. W umiejętny sposób nadaje im osobliwe cechy charakteru i jest w tym konsekwentna, nie tworzy rozwleczonych i niezdecydowanych postaci. W opowieści Hendel ludzie są z krwi i kości. Łatwo można odczytać, sympatię, wewnętrzne dobro, a nawet wyczuć niepokój. Na uwagę zasługuje napięcie, które pojawia się, wraz ze wzrostem aktywności demonów. Przy niektórych postaciach czuć, dreszczyk emocji i wrażenie, że coś ukrywają. Sceny walk są plastycznie opisane, a dynamika zachwyca czytelnika. Każdy bohater ma swój styl walki, a każdy stwór jest zwalczany innymi metodami. Jeśli narzekałam na rozciągniętą akcję i za mało 'krwi', to zakończenie, zaskakuje. Pod koniec już coś przeczuwałam, ale wątek jest tak poprowadzony (nie będę zdradzać, bo będę musiała spojlerować), że kilkukrotnie zmieniałam zdanie. Polecam od razu wziąć dwie części, bo druga zaskakuje jeszcze bardziej....
Dodał:
Dodano: 24 VII 2020 (ponad 4 lat temu)
Komentarzy: 0
Odsłon: 89
[dodaj komentarz]

Komentarze do recenzji

Do tej recenzji nie dodano jeszcze ani jednego komentarza.

Autor recenzji

Imię: nie podano
Wiek: 34 lat
Z nami od: 27 II 2019

Recenzowana książka

Żniwiarz. Pusta noc



Mówią, że demony, zabobony i czary odeszły już do przeszłości. Czy na pewno? Na pierwszy rzut oka Magda jest zwykłą dwudziestolatką. Czas wypełnia jej praca w małej księgarni oraz obowiązki domowe. To jednak tylko pozory, gdyż w wolnych chwilach, zamiast spotykać się z rówieśnikami, Magda tropi upiory rodem ze słowiańskich wierzeń. Z krainy umarłych ucieka najpotężniejsza istota, z jaką żniwiarze...

Ocena czytelników: 4.33 (głosów: 9)
Autor recenzji ocenił książkę na: 5.0