Recenzja książki Opowiadania nie tylko wrocławskie
Książka od razu skusiła mnie swoją tematyką. Chyba każdemu z nas znane są te słynne małe, wrocławskie krasnale, a to własnie w tej książce one królują! Autor na prawie 200 stronach stworzył dla nas aż 22 krótkie historyjki i przybliża nam on Wrocław oraz jego okolicę. Powieść raczej skierowana jest dla młodszych czytelników, chociaż i dorośli znajdą w niej coś dla siebie. Na pewno warto wspomnieć o tym, że jest przepięknie wydana! W jej wnętrzu mamy całą masę pięknych ilustracji oraz dodatkowo załączoną mamy do niej mapę!
Jak już wspomniałam nie jest to długa książka, raczej taka na jedno popołudnie i na pewno spodoba się ona Waszym dzieciom. Historyjki są króciutkie, kilkustronicowe i czyta się je lekko i przyjemnie. Pokażą one Waszym pociechom kim są te małe stworzonka i jak potrafią nam pomagać, a czasami trochę i poprzeszkadzać. Czy poznamy bliżej Wrocław? Zdecydowanie tak, chociaż ja przyznam szczerzę, że liczyłam na odrobinę więcej historii tego miasta! Mimo to jestem bardzo ciekawa drugiego tomu i będę na niego wyczekiwać.
W każdym z nas jest coś z odkrywcy. Lubimy legendy, opowiadania, fascynujemy się przygodami bohaterów, o których czytamy w książkach lub widzimy na ekranie kin lub w telewizji. Co jednak może się stać kiedy weźmiemy do ręki mapę i ruszymy śladami pewnego krasnoludka? Spostrzeżemy, że przygoda czyha tuż za rogiem a raczej we Wrocławiu i okolicach tego pięknego miasta. Dowiemy się przy okazji czy kr...