Nie chcę za bardzo ujawniać fabuły, by nikomu nie spoilerować. Zwłaszcza tym, którzy dopiero zaczynają swoją przygodę z Magdą i Feliksem.
Powiem Wam, że przedostatnia część jest pełna akcji i przygód. Trzynasty księżyc daje się we znaki, a demonów wciąż przybywa i przybywa. Feliks i Wanda mają pełne ręce roboty. Magda również ma misję do wypełnienia, choć takiego zwrotu akcji się nie spodziewałam. "Droga dusz" rozgrywa się w dwóch światach. Jeden z nich jest ciekawszy, od drugiego, jednak mimo wszystko całość czytało się bardzo dobrze. Bardziej intrygujące fragmenty przeplatane były z tymi troszkę nudniejszymi, choć nie mniej ważnymi. Czytelnik ma czas na przestawienie tego, co się dzieje w czwartej części Żniwiarza. Spotykamy bohaterów, o których niektórzy mogli już zapomnieć. Książkę czyta się szybko i przyjemnie, a bohaterowie dodają jej uroku. Ponownie spotykamy władczą Janinę, bliźniaczych kuzynów Magdy oraz Tosię i Klarę. Ta ekipa jest bardzo przyjemna i już nie mogę doczekać się, kiedy spotkam się z nimi znów w ostatniej części. Jestem też bardzo ciekawa zakończenia całej historii, gdyż ostatnie rozdziały "Drogi dusz" były bardzo obiecujące. Paulina Hendel ma prawdziwy talent do komponowania świetnych historii pełnych akcji, przygód i rewelacyjnych bohaterów!
Dołącz do walki z demonami i ocal świat przed zagładą!
Ciemność zalała Wiatrołom. Nadeszła trzynasta pełnia a wraz z nią nowe demony. Feliks ma wrażenie, że w tym rozdaniu dostał od losu najgorsze karty. Odkrywa, że ludzie mogą być równie nieobliczalni i żądni krwi, co nawi. Magda w pogoni za Niją znajduje się tak daleko od rodzinnego miasteczka jak jeszcze nigdy. Czy uda jej się...