Na początku ciężko było mi się wciągnąć w tą historię, ale wydaje mi się, że było to spowodowane jedynie natłokiem zajęć i chwilowym zastojem czytelniczym. Później wszystko wróciło na dobre tory. Wszystkie części serii, które do tej pory przeczytałam są na równym poziomie. Jest to oczywiście dużym plusem ze względu na to, że ten poziom to dla mnie 5/5 gwiazdek. Widzę w tej książce pewne minusy (przede wszystkim to, że głównej bohaterce udaje się dosłownie wszystko i jest bardzo wyidealizowana). Nie ma to jednak najmniejszego znaczenia podczas czytania. Jest to na tyle wciągająca i angażująca pozycja, że nie zwracam uwagi na mniejsze nieścisłości. Tym, co najbardziej lubię jest humor w tej powieści. Trafia do mnie idealnie i sprawia, że cały czas się śmieję. Bardzo się cieszę, że wydawnictwo SQN postanowiło wydać te książki w nowej odsłonie i to w tak pięknej oprawie graficznej. Zarówno okładki, jak i ilustracje w środku dodają klimatu. Autorka sprawiła, że mam ochotę pochłonąć na raz wszystko, co tylko wyszło spod jej pióra. Lekka, wciągająca, wywołująca uśmiech. Bardzo mocno polecam
Jest kilka spraw do załatwienia nim nastanie Sąd Ostateczny. "Heaven can wait"
Boże Narodzenie nie cieszy jak dawniej, kiedy nad głową wisi ci archanielski miecz, niestabilny emocjonalnie diabeł i zakontraktowana zabójczyni. W dodatku nadchodzi rewolucja, od której wyniku zależy zbyt wiele, by nie spróbować interwencji...
Na załamania przyjdzie czas, gdy opadnie bitewny pył.
Dora Wilk robi co m...