Połączeni miłością, rozdzieleni przeznaczeniem

Recenzja książki Przebudzeni
Słynne słowa Kaczmarskiego Sztuka żywi się sztuką, kultura – kulturą można odnieść do wielu współczesnych powieści, dlaczego więc wspominam o nich przy okazji tej konkretnej? Colleen Houck stworzyła powieść przesyconą starożytną mitologią, która bez kultury Egipcjan nie mogłaby powstać. Jest ona współczesną (i bardzo urozmaiconą) parafrazą wierzeń starożytnych Egipcjan. Mówiąc w skrócie, Houck zaczerpnęła z kultury wysokiej i wplotła jej elementy w powieść popularną. Czy zabieg ten okazał się dobrym pomysłem?

Liliana od dzieciństwa żyje pod kloszem. Robi wszystko, by zadowolić rodziców i być wzorową córką. Idealny porządek świata nastolatki zostaje zaburzony w momencie, gdy w jej życiu pojawia się Amon – świrnięty mężczyzna, który uważa siebie za księcia Egiptu. Bo przecież nie możliwe, że nim jest, prawda? Nagle wokół dziewczyny zaczynają dziać się coraz dziwniejsze rzeczy. Nowa znajomość sprawia, że Lily wyrusza w podróż do Egiptu, początkowo nie zdając sobie sprawy, jaką rolę odegra w jej życiu sama chęć pomocy Amonowi, a także pokusa odkrycia tajemnic przystojnego chłopaka.

Jednym z największych atutów powieści Colleen Houck jest dopracowana w szczegółach i jednocześnie dość prosta fabuła. Jej podstawą jest popularny motyw walki dobra ze złem, jednak został on niezwykle urozmaicony. Czytając pierwszy tom serii Strażnicy gwiazd, nie sposób się nudzić. Akcja rozwija się powoli. Napięcie rośnie z każdą przeczytaną stroną. Historia Liliany i Amona cały czas zmierza do momentu kulminacyjnego, by kilkadziesiąt stron przed końcem wciągnąć czytelnika w swoje sidła i nie pozwolić mu opuścić świata wykreowanego przez Houck ani na sekundę.

Autorka garściami czerpie z mitologii egipskiej. Wprowadza bogów w niej występujących, ukazuje zwyczaje starożytnych Egipcjan, a także przywołuje historie poszczególnych mitologicznych bohaterów. Wszystkie te elementy w bardzo zręczny sposób splata ze światem współczesnym, tworząc jedna, harmonijną całość. Klimatu powieści dodaje także miejsce akcji – znaczna część historii rozgrywa się wśród egipskich pustyń. Houck nie zapomniała także o takich klasykach jak Sfinks, Piramidy czy Dolina Królów – one także odgrywają swoje role w tej historii.

Główna bohaterka to dziewczyna bogata, aczkolwiek przeciętna, nie wyróżniająca się niczym nadzwyczajnym. Do czasu spotkania Amona jej życie było pełne było monotonii. Egipcjanin zmienił wszystko. Zwykła nastolatka musiała poszukać w sobie niezwykłej odwagi, by stawić czoło przygodom, które postawił przed nią los (a może przeznaczenie?). Lilianą mogłaby być każda z obecnie żyjących nastolatek. Lily miała po prostu takiego pecha – szczęście? – że znalazła się w Muzeum w czasie, gdy Amon przebudził się do życia.

Jednakże nie obeszło się bez mankamentów – irytującą cechą charakteru głównej bohaterki jest jej dziecinność. Dlaczego warto to podkreślić? Bowiem wpływa ona w dużym stopniu na relację Liliany z Amonem. Jak można się domyślić, relacja ta jest dość skomplikowana – tak bardzo, jak może być zagmatwana znajomość pomiędzy śmiertelniczką a starożytnym księciem obdarzonym boskimi mocami. Dziecinne zachowanie Lily, kiedy brakuje tylko by stanęła, założyła ręce i tupnęła nóżką, potrafi zepsuć nawet najlepiej przedstawioną scenę pełną magi. Na szczęście przez większą część powieści nad infantylnością dziewczyny przeważała jej rozwaga.

Przebudzeni to powieść, o której można pisać bez końca – o niesamowitym stylu, jakim napisana jest książka, który pobudza wyobraźnię; o barwnych postaciach drugoplanowych, szybko zajmujących miejsca w sercach czytelników czy intrygujących fragmentach, ukazujących wydarzenia ze starożytnego Egiptu. Nie widzę jednak sensu. Recenzja może was skusić do przeczytania dobrej książki. Te kilka minut, które poświęcilibyście na przeczytanie dalszej części recenzji, poświęćcie na rozpoczęcie Przebudzonych, a przekonacie się, że to jest naprawdę dobra książka.
Dodał:
Dodano: 03 VI 2020 (ponad 4 lat temu)
Komentarzy: 0
Odsłon: 140
[dodaj komentarz]

Komentarze do recenzji

Do tej recenzji nie dodano jeszcze ani jednego komentarza.

Autor recenzji

Imię: Patrycja
Wiek: 23 lat
Z nami od: 17 VIII 2015

Recenzowana książka

Przebudzeni



Kiedy siedemnastoletnia Lilliana Young wkracza pewnego poranka do swojego ulubionego Metropolitan Museum of Art, ostatnią rzeczą, jakiej się spodziewa, jest znalezienie egipskiego księcia z nadludzkimi mocami, który wrócił do świata żywych po tysiącu lat bycia zmumifikowanym. Co jednak ma zrobić nastoletni książę Amon, gdy zamiast obudzić się w swoim grobowcu w egipskiej świątyni, znajduje się w...

Ocena czytelników: 4.66 (głosów: 3)