Kiedy Wojciech Chmielarz odszedł od kryminałów, było mi przykro, bo moim zdaniem doskonale sprawdzał się w tym gatunku. Teraz jednak widzę, że thrillery psychologiczne są jego prawdziwą naturą i z wypiekami czekam na kolejne.
Wyrwa opowiada o mężczyźnie, który nagle traci żonę, a jej śmierć odsłania jej sekrety, które z sukcesem do tej pory zachowała dla siebie. Poszukiwanie prawdy i odpowiedzi przez męża są głównym wątkiem całej historii. W pewnym momencie zaczyna dodatkowo chodzić też o zemstę.
Wojciech Chmielarz doskonale wszedł w umysł męża w żałobie i przeprowadził głównego bohatera przez wszystkie pięć etapów żałoby. To swoiste studium emocji, które targają człowiekiem po nagłej śmierci bliskiej osoby.
Cieszę się, że żadna postać w książce nie była w pełni czarna ani w pełni biała. Cieszę się, że wina jednoznacznie nie spadła na tylko jedną osobę. Cieszę się, że przeczytałam tę książkę.
Polecam sięgnąć po Wyrwę. Z pewnością jest to książka, która nie zawiedzie nawet tych bardziej wymagających czytelników.
Kiedy Maciej Tomski dowiaduje się, że jego żona Janina zginęła w wypadku samochodowym, myśli, że wali mu się cały świat. Jak powiedzieć dwóm córeczkom, że właśnie straciły matkę? Jak powiedzieć teściom? Jak ma teraz funkcjonować, gdy dotychczasowe, spokojne życie nagle szarzeje i zmienia się w ciąg udręk?
Maciej nie ma jednak pojęcia, dlaczego do wypadku doszło pod Mrągowem, skoro Janina powiedzi...