Kolejny spełniony american dream...

Recenzja książki Do wszystkich chłopców, których kochałam
Wiadomym jest, że jeśli spiszemy nasze myśli na papierze to łatwiej poradzimy sobie z problemem. Tak też zrobiła Lara Jean - bohaterka powieści Jenny Han - "Do wszystkich chłopców, których kochałam". Ta młoda dziewczyna zawarła swoje uczucia w listach do pięciu chłopaków, którzy zaintrygowali ją na różnych etapach jej życia. Nigdy jednak tych wiadomości nie wysłała. Aż do czasu, kiedy to los postanowił wziąć sprawy w swoje ręce i pokolorować szary świat Lary Jean. Jednym z odbiorców był Peter, chłopak, który był bardzo lubiany w szkole. Razem z Larą Jean postanawiają zostać fikcyjną parą, by dziewczyna chłopaka z zazdrości wróciła do niego. Szło im to bardzo dobrze do momentu wyjazdu na narty. Lara Jean i Peter uświadomili sobie tam, że są w sobie zakochani tak naprawdę. Niestety sielanka nie trwała długo. Bohaterowie zranili siebie nawzajem. Koniec, końców zostali parą. Tak na dobre i złe.
Ta opowieść jest bardzo ciekawa i wciągająca. Mimo, że historia jest typową amerykańską opowieścią o dziewczynie, która zakochuje się w sportowcu , który jest lubiany a na koniec zostają parą, to taki sposób w jaki przedstawiła to Jenny Han jest niezwykle interesujący. Czytelnik może śledzić losy bohaterów nie nudząc się przy tym. Główna bohaterka nie jest płytką nastolatką, tylko prawdziwą nastoletnią dziewczyną z problemami. W jej opisie znalazłam cząstkę siebie.
Podsumowując, tą powieść z pewnością chciałabym polecić wszystkim młodym dziewczynom. Dzięki tej historii będziecie mogły zobaczyć, że wszystko jeszcze przed wami, miłość być może jest na wyciągnięcie ręki, tylko trzeba poczekać a potem dać jej szansę, by wykiełkowała i rozwinęła się. Zawsze zaufajcie swoim najbliższym, oni zawsze was wesprą w trudnych chwilach.
Morał po przeczytaniu: Nigdy nie myśl: „a co by było gdyby ...”. Carpe diem! Chwytaj dzień! Czerp z niego ile się da. Zaufaj losowi. On na pewno ma dla ciebie przygotowaną niespodziankę, musisz tylko cierpliwie czekać, lub wziąć sprawy w swoje ręce. Życzę miłego czytania
Dodał:
Dodano: 05 V 2020 (ponad 5 lat temu)
Komentarzy: 0
Odsłon: 111
[dodaj komentarz]

Komentarze do recenzji

Do tej recenzji nie dodano jeszcze ani jednego komentarza.

Autor recenzji

Imię: nie podano
Wiek: 24 lat
Z nami od: 16 IV 2020

Recenzowana książka

Do wszystkich chłopców, których kochałam



Wyobraź sobie, co by się stało, gdyby wszyscy faceci, w których się kiedykolwiek kochałaś, dowiedzieli się o tym w tym samym czasie… Lara Jean Song przechowuje swoje listy miłosne w pudełku na kapelusze, które dostała od mamy. Nie są to jednak wyznania miłosne jej adoratorów, ale listy, które sama napisała do obiektów swoich uczuć - jeden list do każdego chłopca, w którym była kiedyś zakochana. W...

Ocena czytelników: 4.90 (głosów: 16)