Skończyłam "Nocturne" Mayi Motayne. Zaraz jak zobaczyłam tą książkę wiedziałam, że muszę ją mieć. Została obłędnie wydana. Trzeba przyznać, że wydawnictwo Jaguar wydaje piękne książki.
Alfie wraca do kraju w którym zginął jego brat, następca tronu. Teraz to on musi stanąć na wysokości zadania i pokazać, że zasługuje na to by panować w królestwie. Finn jest złodziejką o niesamowitych umiejętnościach. Potrafi zmieniać się w kogoś innego. Ich drogi krzyżują się. Alfie przypadkiem uwalnia potężną czarną magię by uratować przyjaciela, a Finn jest tego świadkiem. Razem próbują to naprawić.
No i nie zaiskrzyło. Od początku nie potrafiłam się wkręcić w tą historię. Bardzo podobały mi się w książce hiszpańskie elementy, ale fabuła była strasznie rozlazła. Nie polubiłam żadnego z bohaterów. Alfie był słabeuszem 😅 Przynajmniej w moich oczach sprawiał takie wrażenie. Autorka stworzyła fajny świat, ale nie potrafiła go sprzedać. Kiedy już w napięciu czekałam co będzie dalej sytuacja rozwlekała się na kolejne 5 stron. Jestem zawiedziona niestety. Wiem, że to pierwszy tom z serii, ale nie wiem czy sięgnę po dalsze tomy. Nawet nie jestem ciekawa co będzie dalej. Czasami piękna okładka to nie wszystko.
Za egzemplarz książki dziękuję @wydawnictwojaguar ❤️
Witamy w świecie, w którym każdy ma nadnaturalny talent… tylko nie każdy powinien z niego korzystać.
Alfie, młodziutki następca tronu królestwa Catallan, wraca do domu z imperium Englass, gdzie poświęcił się studiom nad czarną magią. Jest ogarnięty obsesją uratowania starszego brata – ofiary zakazanych praktyk. Nikt już nie wierzy, że królewicza Deza da się przywrócić do żywych z otchłani, i tylk...