Czasami piękna okładka to nie wszystko

Recenzja książki Nocturna
Skończyłam "Nocturne" Mayi Motayne. Zaraz jak zobaczyłam tą książkę wiedziałam, że muszę ją mieć. Została obłędnie wydana. Trzeba przyznać, że wydawnictwo Jaguar wydaje piękne książki.
Alfie wraca do kraju w którym zginął jego brat, następca tronu. Teraz to on musi stanąć na wysokości zadania i pokazać, że zasługuje na to by panować w królestwie. Finn jest złodziejką o niesamowitych umiejętnościach. Potrafi zmieniać się w kogoś innego. Ich drogi krzyżują się. Alfie przypadkiem uwalnia potężną czarną magię by uratować przyjaciela, a Finn jest tego świadkiem. Razem próbują to naprawić.
No i nie zaiskrzyło. Od początku nie potrafiłam się wkręcić w tą historię. Bardzo podobały mi się w książce hiszpańskie elementy, ale fabuła była strasznie rozlazła. Nie polubiłam żadnego z bohaterów. Alfie był słabeuszem 😅 Przynajmniej w moich oczach sprawiał takie wrażenie. Autorka stworzyła fajny świat, ale nie potrafiła go sprzedać. Kiedy już w napięciu czekałam co będzie dalej sytuacja rozwlekała się na kolejne 5 stron. Jestem zawiedziona niestety. Wiem, że to pierwszy tom z serii, ale nie wiem czy sięgnę po dalsze tomy. Nawet nie jestem ciekawa co będzie dalej. Czasami piękna okładka to nie wszystko.
Za egzemplarz książki dziękuję @wydawnictwojaguar ❤️
Dodał:
Dodano: 06 IV 2020 (ponad 5 lat temu)
Komentarzy: 0
Odsłon: 78
[dodaj komentarz]

Komentarze do recenzji

Do tej recenzji nie dodano jeszcze ani jednego komentarza.

Autor recenzji

Imię: nie podano
Wiek: 40 lat
Z nami od: 31 VIII 2019

Recenzowana książka

Nocturna



Witamy w świecie, w którym każdy ma nadnaturalny talent… tylko nie każdy powinien z niego korzystać. Alfie, młodziutki następca tronu królestwa Catallan, wraca do domu z imperium Englass, gdzie poświęcił się studiom nad czarną magią. Jest ogarnięty obsesją uratowania starszego brata – ofiary zakazanych praktyk. Nikt już nie wierzy, że królewicza Deza da się przywrócić do żywych z otchłani, i tylk...

Ocena czytelników: 3.5 (głosów: 1)