„Zmuszona, by zabić” rozpoczyna serię z policjantką Stephanie King. Policjantka zostaje wezwana do rezydencji znanego fotografa Marka Northa i jego partnerki Evie Clark. Na miejscu trafia na okropny widok: w łóżku znajduje martwego fotografa i ranną Evie. Kobieta jest w szoku, ale od razu przyznaje się do zabójstwa swojego ukochanego. Wszystko wydaje się być jasne, a wina oczywista. Jednak podczas procesu wychodzą na jaw skrywane przez parę tajemnice. Czy Evie zostanie ukarana i skazana za brutalne morderstwo? Czy powód do zabicia Marka jest znacznie bardziej skomplikowany?
Rachel Abbott niewątpliwie jest jedną z moich ulubionych autorek kryminałów i thrillerów psychologicznych. Liczyłam na powieść w typowym dla niej stylu: inteligentnym, wciągającym, niespiesznym, zaskakującym i stawiającym czytelnika przed koniecznością wyboru moralnego. Czy to dostałam? Oczywiście! Czytając powieść myślałam, że wiem, jakie będzie zakończenie, jednak autorka w znanym sobie stylu mieszała mi w głowie i wskazywała na różne rozwiązania. Niektórzy mogą jej zarzucać, że zakończenie jest łatwe do przewidzenia. Z jednej strony się z tym zgadzam, a z drugiej strony nie, ponieważ motywy popełnienia zbrodni nie są już tak oczywiste, jakby się mogło wydawać. I to mi najbardziej się podoba w książkach Abbott. Zawsze zmusza czytelnika do tego, aby spojrzał na przestępstwo oczami bohaterów i postawił się w ich sytuacji. Często okazuje się, że nic nie jest czarne lub białe, a ludzie kierują się w życiu różnymi wartościami i przekonaniami. Duży wpływ mają też wydarzenia z przeszłości, które niejednokrotnie odciskają bolesne piętno na umyśle i ciele.
Fabuła powieści okazała się być ciekawą i wciągającą. Na pochwałę zasługuje także świetna charakterystyka postaci. Z przyjemnością towarzyszyłam im w ich codzienności. Wnikanie w ich umysły i pokazywanie ich toku myślenia bardzo mi się podoba. Lubię wkradać się w myśli policjantów, detektywów, morderców i innych zbrodniarzy, a z powieściami Abbott jest to możliwe. Dlatego z przyjemnością przeczytam kolejne tomy tej serii.
Książkę odebrałam za punkty w portalu Czytam Pierwszy.
Tak to się musi skończyć… Któreś z nas musi umrzeć.
Mark i Evie mają burzliwy romans. Evie przywróciła wiarę w życie Marka po śmierci jego żony.
Kiedy jednak Evie odnosi różnego rodzaju obrażenia cielesne, jej przyjaciele zaczynają podejrzewać o to Marka. Czyżby namiętny romans przerodził się w piekło?
Wezwana w środku nocy do ich rezydencji sierżant Stephanie King, znajduje w łóżku dwa brutalni...