Aż się prosi o ekranizację

Recenzja książki Królestwo mostu
To moje pierwsze spotkanie z twórczością tej autorki, a jakże owocne w skutkach. W świecie wykreowanym przez Danielle L.Jensen nie ma magicznych istot, a jednak do ostatniej strony nie można się uwolnić od jej fantastycznego klimatu. Narracja prowadzona na przemian przez Larę i Arena świetnie układa się w całość i idealnie się dopełnia. Stopniowe i niespieszna metamorfoza uczuć od nienawiści i chęci unicestwienia, aż po miłość została przez autorkę ukazana niesamowicie subtelnie. Niezwykle pieczołowicie i z najdrobniejszymi szczegółami opisano świat przedstawiony, ale właśnie fantastyka ma to do siebie - aby działać na wyobraźnię opisy muszą być spójne i wciągająca, a te takie są. Podpisuje się pod wszystkimi wyrazami zachwytu nad "Królestwem Mostu". Takim małym dopełnieniem mogłaby być grafika z mapką, która jeszcze bardziej działałaby na wyobraźnię. Może niektórzy powiedzą, że to kolejna banalna historia jakich wiele, ale ja dostrzegam w niej zdecydowanie więcej: mamy niezwykle plastyczny język, wartką akcję, świetnie zbudowane napięcie i ten humor w dialogach. Styl Daniell L.Jensen z pewnością przypadł mi do gustu. "Królestwo Mostu" aż się prosi by je zekranizować
Dodał:
Dodano: 02 IV 2020 (ponad 5 lat temu)
Komentarzy: 0
Odsłon: 124
[dodaj komentarz]

Komentarze do recenzji

Do tej recenzji nie dodano jeszcze ani jednego komentarza.

Autor recenzji

Imię: nie podano
Wiek: 37 lat
Z nami od: 26 III 2020

Recenzowana książka

Królestwo mostu



A gdybyście zakochali się w tej jednej osobie, którą przysięgaliście zniszczyć? W dniu ślubu Lara ma dla męża tylko jedną myśl: rzucę twoje królestwo na kolana. Jako księżniczka szkolona od najmłodszych lat, by być śmiertelnie niebezpiecznym szpiegiem, wie, że Królestwo Mostu symbolizuje jednocześnie legendarne zło – i legendarną obietnicę. Jako jedyna droga przez pustoszony burzami świat, Króles...

Ocena czytelników: 4.9 (głosów: 5)