Ala, uosobienie rozsądku, mistrzyni sarkazmu, rzucająca komentarzami ostrymi jak brzytwa w obecności Wojtka staje się swoim przeciwieństwem. Brakuje jej słów, jest zdenerwowana, zakłopotana. To on jej pomógł po wypadku. Ala alias złośnica znalazła swego rycerza, upartego i sarkastycznego jak ona. Rozmowy tych dwojga to przerzucanie się słowami. Wyśmienicie się bawiłam, czytając dialogi. Autorka znakomicie je rozpisuje, wykorzystując sarkazm, przekomarzanie się, frazeologizmy, humor. Komunikatywny język to głównie slang młodzieżowy. Tu cały czas coś się dzieje. Łatwo odnalazłam się w świecie nastolatek i żyłam ich życiem. Czułam emocje bohaterów i razem z nimi wszystko przeżywałam. Sprawiła to odpowiednia kreacja świata przedstawionego i dobrze scharakteryzowani bohaterowie, bardzo realni. Emocjonalne zakończenie pozostawiło mnie w niepewności.
W powieści przeplatają się tematy poważne i typowo nastoletnie. Przyjaźń trzech nastolatek: słodkiej, szalonej, rozważnej; miłość do serialu i pierwsza miłość w ich życiu; hobby wyróżniające każdą z nich. W przypadku Ali jest coś jeszcze – „nietypowe” relacje rodzinne. Wycofana nastolatka w rozmiarze L, walcząca z demonami, konkuruje o uwagę rodziców ze starszym rodzeństwem. Relacje rodzic-nastolatka są skomplikowane. Autorka pokazuje różne podejście do wychowywania dzieci. Zestawia je ze sobą, by pokazać różnice i uwypuklić karygodne błędy wychowawcze, ukazać oblicza miłości rodzicielskiej. Porusza kwestię oceniania cudzego życia przez pryzmat własnych doświadczeń, odkrywa prawdę o modelingu.
Trochę się zawiodłam. Jedna trzecia książki to kontynuacja pierwszego tomu i nie dotyczy tytułowej bohaterki. Szkoda, bo Ala zasługuje na większą uwagę.
„Alicja” to interesująca młodzieżówka, mądra i zabawna, która dostarcza wielu emocji i cennych wskazówek do życia. Zachęca do wyciągnięcia pomocnej dłoni w sytuacji kryzysowej bliskiej nam osoby. Nie tylko nastolatki To czytają! Nastolatki z VAT-em też!