Urokliwa miejscowość, ranczo i przystojny chłopak, brzmi pięknie, niestety to nie wystarcza do pełni szczęścia, są takie rzeczy które nawet jakby się chciało nie można mieć.
Gabrysia coraz lepiej czuje się u Michała którego już nazywa tatą, poznała go bliżej i jest pewna że on ją kocha i nie chciał jej zostawić, do tego wszyscy starają się żeby żyło jej się jak najlepiej. Jej chłopak Maurycy jest w niej zakochany a ona w nim, spędzają razem wiele czasu i mogą sobie ufać, chociaż jest jeden pewien sekret o którym Gabrysia jeszcze mu nie powiedziała. Niestety sielanka wśród koni nie trwa wiecznie, Karioka znowu próbuje namieszać a mama Gabi czuje się co raz gorzej, czy dziewczyna poradzi sobie z tymi wszystkimi problemami?
Długo czekałam na dalsze losy Gabrysi która z miasta trafiła na ranczo, urzekła mnie ta historia chyba najbardziej tym że występują tutaj konie które uwielbiam, i jeżeli ktoś narzekał że mało jest ich poprzedniej części to tutaj już na pewno nie będzie. W tej części jest więcej opisów miejsc i atrakcji turystycznych oraz tego skąd na ranczu biorą się konie i bezdomne zwierzęta, także znajdzie się coś dla miłośników zwierząt oraz dla osób lubiących miłosne historie.
Książka nie daje nam się nudzić, już na samym początku odnajduje się pani Monika a potem najprawdopodobniej jeden z mieszkańców rancza ginie w tragicznym wypadku, mamy tutaj również straszny obraz tego jak właściciele pozbywają się starych koni, i jest im obojętne co się z nimi potem stanie. Oczywiście Karioka nie daje za wygraną i posuwa się bardzo daleko, aż za daleko i przez to traci czujność a ktoś depcze jej po piętach. Okazuje się też że osoby które są przyjaciółmi tylko ich udają, a te które stały obok są sprzymierzeńcami.
Zdecydowanie ogromnym plusem książki jest cudowne wydanie, okładka jest przepiękna, zadbana w każdym calu, tak jak i środek w którym znajdziemy grafiki koni, zdecydowanie ciężko jest oprzeć się książce kiedy wygląda tak pięknie.
Ranczo Fantazja porywa nas po raz drugi i nie ostatni, zdarzyło się tutaj dużo a czeka nas jeszcze więcej, ja jestem gotowa na nową dawkę emocji i czekam na szczęśliwe zakończenie.